 |
Chodź kochanie . Usiądź na moim łóżku i pozwól mi położyć głowę na twoich kolanach albo połóż się obok mnie , przytul , pocałuj w szyję i wyszepcz , że kochasz . Tyle mi wystarczy , aby być dziś szczęśliwą.
|
|
 |
Wiem, że jestem trudna. Ale właśnie to sprawia, że dwa razy bardziej doceniam tych, którzy zawsze są przy mnie.
|
|
 |
Nie chodzi mi o to, abyś wrócił. Chcę tylko, żebyś był szczęśliwy. Kimkolwiek nie byłaby osoba dająca Ci to szczęście. [mowdomniedalej]
|
|
 |
Wiem, że jestem egoistką kiedy chcę mieć Cię na wyłączność, ale chyba jednak zasługuję na jakiekolwiek słowa wyjaśnienia. [mowdomniedalej]
|
|
 |
czasami już odpuszczam. mam wrażenie, że tylko ja robię coś aby to uratować, żeby to trwało. że on wcale się tym nie interesuje, że wcale nie chce. wiem, że przez moje zachowanie jemu naprawdę może przestać zależeć. wiem, że przez moje chwile słabości nie powinnam go obwiniać. on stara się tak samo jak ja. chwilami może i bardziej. nie potrafię zrozumieć jego problemów, bo nigdy takich nie miałam. za niektóre słowa, które do niego wypowiedziałam jestem na siebie zła. nie powinnam tego robić. wiem, że jak się kogoś kocha powinno robić się wszystko aby druga osoba była szczęśliwa. boję się, że przy mnie może tego szczęścia nie dostać. || edzik12
|
|
 |
|
Wiosna wokół a we mnie nic się nie zmienia. Dalej jestem jaka byłam, niektórzy nawet mnie oto osądzają.
Taka, nie taka, nijaka. Ktoś ma pretensje, ktoś krzyczy, a jeszcze inny się obraża. Nie lubię gdy odchodzą. Wtedy od nowa muszę uczyć się jak żyć, bez kawałka mnie. Ktoś odchodzi tak niespodziewanie i każe mi żyć, bez części serca. To wymaga czasu, a ja nie nadążam. Nim zdążę się przyzwyczaić,ktoś albo wraca, albo na nowo odchodzi.
|
|
 |
Nie potrzebuję Cię do życia, wystarczy mi rap. On przynajmniej jest szczery. [mowdomniedalej]
|
|
 |
i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
|
|
 |
Myślałam, że zależy mi tylko na Twoim szczęściu, ale jestem tą pieprzoną egoistką, która chciałaby mieć Cię na wyłączność. [mowdomniedalej]
|
|
 |
Przecież nic do niego nie czuję. Jest mi obojętny. To czysty przypadek, że kiedy go zobaczę, moje serce pobija wszelkie rekordy prędkości. I moje wielkie oczy, kiedy usłyszę jego imię również nic nie znaczą. To przecież normalne, że myślę właśnie o nim słuchając smutnych piosenek. Tak, to na pewno normalne. [mowdomniedalej]
|
|
|
|