|
Skończyła się ta miłość! I wiesz co?! Cieszę się!
|
|
|
Nie dobrze mi od tej sztucznej miłości!
|
|
|
Nic już się nie liczy.. Teraz tylko choroba się liczy.. A ona powoli wygrywa, a ja padam..
|
|
|
Och ! Tylko czego ja chce na koniec życia ?
|
|
|
Może kolejny błąd, albo głupi pomysł, ale chcę spróbować wszystkiego i za jakiś czas nie mieć żalu, że nie spróbowałam. Jak każdy boje się śmierci i boje się wszytkiego co związane z chorobą. Chyba boje się żyć!
|
|
|
Wyrok na życie, czy powód do walki, żeby było lepiej ?! Sama nie wiem powoli umieram, Choroba nie daje za wygraną.. Chce pokazać, że to ona jest lepsza..
|
|
|
Widzę Cię w roli mojego przyszłego męża, kochanie!
|
|
|
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma
|
|
|
wierzyłam w przyjaźń damsko-męską. twierdziłam że istnieje. a potem straciłam przyjaciela... /// milka79
|
|
|
[1] zamykam oczy, przypominam sobie wszystkie chwile spędzone z tobą... Głaszczę swój brzuch, myślę : 'nie martw się kochanie. wszystko będzie dobrze. jakoś sobie poradzimy. tatuś cie nie chce, ale przeciez ja cie kocham' i wybucham płaczem... Sięgam po tabletki. Obok mnie stoi wódka. Wiem, powinnam walczyć dla niego, dla mojego maleństwa, ale nie potrafię. chcę z tym skończyć jak najszybciej. wacham sie jescze tylko jedną małą chwilę, ale już nic mnie nie powstrzyma...
|
|
|
[2] Łykam garść białych tabletek i popijam je wódką. boję sie, cholernie się boję co będzie dalej. Ale jest juz za późno.zaczynam płakać. już nic nie mozna zmienić. juz nic nie wróci... nie usłyszałam nadchodzącego esemesa. nie bylo mi dane przeczytać tych kilka słów, które tak ściskają serce. i to od przyjaciela... 'zawsze cie kochałem. myslałem że wiesz.'. te kilka słów mogło zmienić moją decyzję. cóż... widocznie nie miałam innego wybóru. możetak miało być? Czy żałuję? Tylko tego że nigdy nie zobaczyłam mojego maleństwa i że nie pożegnałam się z przyjaciółmi... /// milka79
|
|
|
|