|
łaknę każdej formy troski tak bardzo, że to już robi się żałosne. jak to jest, że dostaję ją od wszystkich tylko nie od Ciebie?
|
|
|
Widzę twój rozczarowany wzrok i słyszę każde to pogardliwe prychnięcie, nic już nie mówię, bo chyba nie umiem nawet opisać jak bardzo to boli, a Ciebie to i tak już nie obchodzi. Jak to się stało, że człowiek, który kiedyś uskrzydlał teraz samym spojrzeniem potrafi Cię wbijać w ziemię?
|
|
|
Przecież cały czas walczysz o wszystko, więc czemu nie potrafisz zawalczyć o siebie?
|
|
|
Przyjdź do mnie gdy stoję na krawędzi, znajdź mnie gdy już sama nie daję rady, złap mnie wtedy i proszę nie odwracaj wzroku.
|
|
|
Przecież wie Pani, że nic nie trwa wiecznie. Wszystko ma swój czas, swój początek i koniec. To, co kiedyś było dobre, co dawało nadzieję przestaje takim być. Wie Pani, że możemy żyć z kimś latami, ba nawet dziesiątkami lat i nie wiedzieć o nim nic? Że możemy latami łudzić się zupełnie niepotrzebnie? Moja świętej pamięci prababcia zawsze mówiła mi, że aby poznać mężczyznę trzeba zjeść z nim beczkę soli. Ale z biegiem lat odnoszę wrażenie, że ta beczka to za mało. Możemy żyć z kimś i obiecać sobie, że to na zawsze. Możemy razem śmiać się i płakać. Możemy razem wspominać. Możemy zwiedzać świat i planować założenie rodziny. Możemy nawet wybudować dom i razem w nim zamieszkać. Możemy wszystko, tylko nie potrafimy być w tym wszystkim razem. Kiedy coś się kończy z reguły wiemy o tym wcześniej, przeczuwamy to. Przygotowujemy się na to,co nadchodzi.Mamy czas, żeby uświadomić sobie, że obiecane "nie opuszczę cię aż do śmierci" jest ulotne i że tak naprawdę nic nie jest dane nam na zawsze.[yezoo]
|
|
|
Przed światem noszę maskę, wewnątrz czuję jak się rozpadam.
|
|
|
Dziś tworzę w głowie scenariusze, by zapomnieć o życiu. Mężczyzna. Nieidealny, ale idealny. Nie musi mówić, że mnie kocha, bo widzę to w jego spojrzeniu. Nie muszę już szukać idealnej sukienki, bo przy nim w każdej czuję się seksowna. Nie muszę obsesyjnie trzymać się diety, bo w jego oczach widzę, że jestem piękna mimo wszystkich wad. Kiedy rozpadam się na kawałki nie muszę nic mówić, on mnie podniesie. Nie muszę go prosić żeby mnie zauważył, bo on mnie widzi każdego dnia. Daję mu z siebie wszystko, nie oczekuję niczego w zamian, ale to dostaję. Wzajemność. Szczerość. Tak po prostu. Spełnieniem marzeń jest coś tak zwykłego. Ktoś kiedyś mówił Ci, że marzenia się spełniają, jeśli bardzo tego chcemy? Kłamał, przykro mi.
|
|
|
Siedzę obok Ciebie i trzymam Cię za rękę, uśmiecham się, ale nie wiem już czy naprawdę tego chcę. kim tak naprawdę jestem dzisiaj, skoro nie czuje się już ani trochę sobą? I co z nas zostało, jeśli nie tylko przyzwyczajenie?
|
|
|
Wszystko dziś odkładamy na później. Pranie, sprzątanie, siłownie i siebie.
|
|
|
"I'm still holding on to everything that's dead and gone
I don't wanna say goodbye 'cause this one means forever
Now you're in the stars and six feet's never felt so far
Here I am alone between the heavens and the embers
Oh, it hurts so hard for a million different reasons
You took the best of my heart and left the rest in pieces" / Benson Boone
|
|
|
Tak bardzo się cieszę, że zrobiłaś sobie dom pod moim sercem okruszku. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
Nie chce już dłużej być tą małą dziewczynką w ciele dorosłej, bezmyślnie czekającą na coś co się nie wydarzy, na kogoś kto się nie pojawi, na los który nie nadejdzie. Nie chcę, ale nie umiem przestać. Nauczyłam się uciekać od problemów zagłębiając się w marzeniach o lepszym świecie i lepszych ludziach.
|
|
|
|