 |
Znów będzie ostro
Mówią, że konkurowanie jest sztywne
Ale mi na samą myśl o tym staje fiut, więc go wsadzam
Nie mam zamiaru znów się poddać
Ostrzegam was, totalna wolność
|
|
 |
Znów jestem żywy
Bardziej żywy, niż kiedykolwiek byłem
Widzę, jak ich uszy ożywiają się, kiedy tylko zaczynam
Szaleć moim długopisem, jestem trochę bardziej pojebany niż inni
|
|
 |
Trochę za późno na przeprosiny
Kopnołeś mnie, kiedy byłem załamany
Pierdolę co mówisz,
Właśnie tak, nie potrzebuję cię, nie chcę cię widzieć
dostajesz zero miłości
|
|
  |
|
Wiesz, w życiu nic nie jest oczywiste. Sami wszystko komplikujemy. Milczymy, kiedy moglibyśmy wyjaśnić, a w momentach, kiedy trzeba się zamknąć, lubimy powiedzieć o jedno słowo za dużo, które tak cholernie rani. Puszczamy dłonie tych, których kochamy z nadzieją, że czyjeś pokochamy bardziej i dopiero wtedy zaczynamy rozumieć, że oto przekreśliłam najpiękniejszą miłość mojego życia. Rzadko kiedy jesteśmy na czas, bo ciągle myślimy, że jeszcze przyjdzie lepsza pora, że jeszcze będzie szansa, że jutro, pojutrze, a potem to już za rok. Odkładamy coś na potem, bo teraz snujemy marzenia, które i tak odłożymy na kiedyś tam. Tacy właśnie jesteśmy. Sami sobie wszystko jebiemy, a potem mamy pretensje. Żyjemy na potem, a potem nie mamy czasu na życie./esperer
|
|
 |
|
Tak nagle sie poznali, tak przypadkowo. Przez przypadek porozmawiali dłużej i dłuzej. Tak nagle stali się dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie, zupełnie przez przypadek.
|
|
 |
|
Psychiczny rozpierdol. / gieenka
|
|
 |
A teraz powiedz mi to prosto w oczy. No dalej, powiedz. Powiedz, że mnie nigdy nie kochałeś. - Dlaczego myślisz, że nigdy? - Bo tak bez powodu nie zostawia się kogoś kogo się kochało. Kto 'niby' był dla Ciebie wszystkim.
|
|
 |
no tak, byliśmy szczęśliwi. no ale co z tego, jeśli on to szczęście przekreślił ? ot tak. w mgnieniu oka
|
|
 |
pod koniec swojego życia chciałabym się dowiedzieć ile razy udało mi się uniknąć śmierci.
|
|
|
|