|
g-r-y-f.moblo.pl
Rzuciłaś mnie na ziemię Ale dostajemy to na co zasługujemy
|
|
|
g-r-y-f dodano: 10 października 2013 |
|
Rzuciłaś mnie na ziemię
Ale dostajemy to, na co zasługujemy
|
|
|
g-r-y-f dodano: 10 października 2013 |
|
Nie możecie przerwać mojego marszu
Nie możecie niż z robić, w każdym momencie mogę wybuchnąć
Nigdy nie odbierzecie mi dumy
Zabijam to flow, powoli sączę jad, żaden przeciwnik
Nie otrzymuje litości, zapiszcie moje słowa
Nie ustaję, nieugięty
Czuję krew, ale nic mnie to nie obchodzi, zsyłam ich do piekła
Gdzie byłeś, kiedy upadłem i potrzebowałem pomocy?
Dostajesz zero miłości
|
|
|
g-r-y-f dodano: 10 października 2013 |
|
Dopóki góruję nad wszystkimi nie zamierzam przestać
|
|
|
g-r-y-f dodano: 10 października 2013 |
|
|
|
g-r-y-f dodano: 10 października 2013 |
|
Znów będzie ostro
Mówią, że konkurowanie jest sztywne
Ale mi na samą myśl o tym staje fiut, więc go wsadzam
Nie mam zamiaru znów się poddać
Ostrzegam was, totalna wolność
|
|
|
g-r-y-f dodano: 10 października 2013 |
|
Znów jestem żywy
Bardziej żywy, niż kiedykolwiek byłem
Widzę, jak ich uszy ożywiają się, kiedy tylko zaczynam
Szaleć moim długopisem, jestem trochę bardziej pojebany niż inni
|
|
|
g-r-y-f dodano: 10 października 2013 |
|
Trochę za późno na przeprosiny
Kopnołeś mnie, kiedy byłem załamany
Pierdolę co mówisz,
Właśnie tak, nie potrzebuję cię, nie chcę cię widzieć
dostajesz zero miłości
|
|
g-r-y-f dodał komentarz: |
3 września 2013 |
|
Ostatnio mało spałem
Marząc o tym, czym moglibyśmy być
Ale kochanie, modliłem się intensywnie
Siedząc, nie liczmy już pieniędzy
Będziemy liczyć gwiazdy
Tak, będziemy liczyć gwiazdy
|
|
|
Wszystko co mnie zabija, sprawia, że czuję się żywy
|
|
|
I to Cię przemaga za każdym razem kiedy próbujesz walczyć
Nagle, zaczyna się trząść
I jego puls staje się hiperszybki, a oczy odwracają się w stronę jego czaszki
Plecy zaczynają się wyk... Wygląda jak zastawka z McDonalda
Leży na dywanie Donalda... lezy poziomo i rzyga
|
|
|
Kiedy jest późno i bardzo ciemno, udaje, że idzie na spacer ze swoim psem
Ćpa w lesie i idzie prosto pod deske do krojenia
|
|
|
|