|
g-r-y-f.moblo.pl
To straszne kiedy w takim domu W którym nie wolno przeklinać Widzisz go jak łazi w kółko Z dudniącymi słuchawkami na uszach Samotny we własnej strefie Jest
|
|
|
"To straszne, kiedy w takim domu
W którym nie wolno przeklinać
Widzisz go, jak łazi w kółko
Z dudniącymi słuchawkami na uszach
Samotny, we własnej strefie
Jest nieczuły i ma wszystko gdzieś "
|
|
|
Czemu ludzie wokół mnie są tacy fałszywi
Rozmawiają normalnie a, za mna są całkiem inni
pokazuja palcem, obgaduja, wytykaja
Myślą, że to prawda, wprawdzie nas nie znają
Czemu przychodzą do nas, gdy czegoś potrzebuja
"Jesteś taki zajebisty " - tak ! wtedy mi mówia
Gdy już mają to co chcieli oddalają się w ciemności
I znowu mają nas w dupie, trzymając w niepewności
gdyby ciało było złote, obdarliby je do kości
prosze grzecznie sie odsunąć bo jesteście żałośni.
nagle wokol mnie same laski i dawne milosci
juz mowilem wypierdalac, bo mam przez was mdłości.
koniec podłości z waszej strony, jestem caly spocony
emocjonalnie wybuchowy,mój stan jest bojowy.
i jestem gotowy, żeby w koncu być sławnym.
a nie waszym podwładnym
|
|
|
Oczekuje pomocy, której od dawna nie dostałem
znów usypiam za barem, lece po, tabletki
żegnam się i mówie amen !
nie jestem już tym którego bardzo dobrze znałem
Schodze na złą droge i chyba witam się z diabłem
czuje, że łapie dno, gubie flow, głupie to, całę zło
jak wyjść z tego gówna kto powie mi no!?
zaraz przypomniałem sobie o ważnej maszynie
jest nią mózg, ona mi pomoże bez niej nie zgine
choć nie wiem co robie i czy wogóle żyje
nadal będę pisał dopóki słuch po mnie nie zaginie
troche to dziwne
wstaje, ubieram się, długopis, zeszyt i jadę dalej
odpalam myślenie i czuje się całkiem fajnie
jestem wtedy sterowany zdalnie, tak normalnie
bez przeszkód, nawijam jak świrus
bo to jest moja sztuka mój rap, nie chce dziewczęcych pisków
ta piosenke chyba nazwe " Życiowy Klif"
pozdrawiam, miłego dnia, nawijał G-R-Y-F.
|
|
|
|