 |
Jestem zwykłą szarą osobą, która beznamiętnie wtapia się w świat.
|
|
 |
„Perspektywa śmierci to bardzo silna motywacja.”
|
|
 |
Przyjmij do wiadomości porażkę i żyj dalej.
|
|
 |
ona była jedną z wielu, on najważniejszym ze wszystkich .
|
|
 |
Wiesz czemu tak często wybaczamy zdrady? Bo za cholerę nie możemy znieść myśli, że nasza ukochana osoba mogła tak postąpić, zganiamy całą winę na człowieka z którym zdradziła, rozgrzeszając w ten sposób całkowicie, zataczamy błędne koło. /improwizacyjna
|
|
 |
Muszę to przyznać, odpychasz mnie.Co było wspólne dawniej, dzisiaj dzieli nas.
|
|
 |
Skąd w Tobie ten gniew? Powiedz to. Skąd w Tobie ten chłód?
|
|
 |
Me serce bije i tak na przekór dniom, gdy ciągle czuję Twój gniew nade mną.
|
|
 |
Bądź tu i strzeż, ramieniem silnym. To Twój głos może zatrzymać zło i w porę krzyknąć: stop.
|
|
 |
I zapomniałam już co to jest szczęście, ciepło, czułość. Zapomniałam jak to jest być kochanym przez kogoś.
|
|
 |
„Ja już jej nie ufam!” mówiłam to wszystko pod wpływem emocji, nie panowałam nad słowami. Ale kiedy to usłyszałam, zdawało mi się, że powiedział to ktoś inny. I sobie uświadomiłam, że to prawda. Że nie ufam jej, że mnie zraniła, że jednym zdaniem obróciła wszystko o 180 stopni. Straciła moje zaufanie, zabrała moją radość z życia. Nie umiem traktować jej jak kiedyś. I tak, mam wyrzuty sumienia. Cholerne wyrzuty sumienia, że to ja zjebałam. / simplel
|
|
 |
Kolejny rok mija, jak go nie ma. Wiesz, następny dzień jak wyjebał do tego pieprzonego londynu. Naprawdę, nienawidzę tego miasta.. Dziś znów nie zapuka o później porze do moich drzwi, z tekstem 'sory mała, znów zapomniałem, a tylko monopolowy być jeszcze otwarty, cho na danielsa'. Z roku na rok było coraz gorzej, a dziś się pytam czy mnie jeszcze pamięta. Kiedyś przyjeżdżał, nawet często dzwonił, nie dawał mi odczuć odległości. A teraz? Już nawet na święta nie wraca do polski. Zbudował swój świat tam, wykluczył mnie z niego. Obietnice ulotniły się wraz z nim.. Gdzie to wszystko? Wytłumacz mi, czy ta pieprzona przyjaźń nic nie znaczyła? Tysiące wylanych łez, nie tylko moich.. To oddanie, to 'na zawsze' mimo wszystko.. każde chronienie sobie tyłków na psach, wszelkie akcje, odciąganie mnie od najgorszych borut. Nie zapominaj o mnie, naprawdę, wciąż 'mały mosiek' Cię potrzebuje. Kocham Cię, braciszku. /improwizacyjna
|
|
|
|