 |
|
napawasz mnie obrzydzeniem i wstyd mi za te dni, które byliśmy blisko
|
|
|
|
Ciążysz... wciąż łapiesz się ostatnich szans:/
|
|
|
|
Przejde koło ciebie i uznasz, że jesteś skończonym dupkiem, który wypuścił z rąk taką duszyczkę szczęścia i wiedz, że właśnie tego chce.
|
|
|
|
chciałbyś? wiem, że tak. Dotykać, całować i czuć. 'Najdroższy' do tanga trzeba dwojga.
|
|
|
|
wrrr oddaj co wziąłeś i spieprzaj z mojego życia frajerze !!!
|
|
|
|
Znam cię. Przyjdziesz, rozczulisz i pocałujesz. Powiesz jak bardzo tęsknisz i jak ci mnie brak. Wiem to. Zagrasz coś i popatrzysz mi w oczy. Wiem. Będziesz wtedy idealny. Zgadłam? taaak. Ale wiesz co? Już nie dam się nabrać.
|
|
|
|
Wiesz? A dziś z dumną mówię ci jak bardzo chce być zniknął...
|
|
|
|
NIENAWIDZĘ CIĘ ! Jesteś jak cień, wleczesz się za mną i nie mogę cię zgubić. Daj juz spokój mi i mojemu szczęściu.
|
|
|
|
A wiesz za co dostałbyś w twarz? Za miesiące bez odezwu, za tygodnie kłótni i za godziny szczęścia
|
|
|
|
Wydaje ci się, że tak bezkarnie możesz wchodzic w moje odkurzone życie z brudnymi butami? Nie. Nie możesz... nie podoba mi się jak na mnie patrzysz, jak piszesz i co mówisz. Wgl nie podoba mi się, że spokoju wciąż jakoś nie chcesz mi dac. To straszne jak musze błagać o to byś odszedł i o mnie zapomniał. Nie chce CIĘ. Nie chce w swoim życiu. Chce po swojemu i szczęśliwie budować tą drogę i zapomnieć, że wgl istniałeś...
|
|
|
|
A gdy mrużysz oczy widzisz to wszystko? Te chwilowe uniesienia i długie wieczory przy lampce?
|
|
|
|
'Tam gdzie odejdę drzwi będą duże i przy każdych będzie dzwonek by ostrożność dawała spokój i usprawiedliwiała strach...'
|
|
|
|
Dodaj komentarz
