 |
Prawda jest taka, że myśląc o jednym, zapominam o drugim. Wczoraj oglądnęłam film, w którym główna bohaterka myśli, że kocha dwóch facetów. W momencie, gdy oboje mogą umrzeć, ma możliwość pożegnania się tylko z jednym z nich. Wtedy dociera do niej kogo naprawdę kocha. To naturalne, że ja nie zastanawiałabym się ani sekundy. Gdyby była możliwość Twojej śmierci, rzuciłabym wszystko i bez chwili zastanowienia pobiegłabym do Ciebie, pierdoląc całą resztę. Ja wciąż naprawdę Cię kocham, mimo że głośno się do tego nie przyznaję. Rozpaczliwie próbuje stworzyć sobie nową bajkę,w której jestem faktycznie szczęśliwa, ale tylko Ciebie chce. Nadal.
|
|
 |
To ze mną jest chyba coś nie tak. Nie uczę się na własnych błędach. Zawsze z jednakowym entuzjazmem oddaję się uczuciom pierdoląc rozsądek i zawsze potem nadchodzi rozczarowanie. Zawsze potem się dziwię. Od dawna już nie powinnam, powinnam się przyzwyczaić, powinnam zwątpić w prawdziwą miłość, a ja wciąż uparcie w nią wierzę i wciąż szukam. Przy okazji nie mogę zapomnieć o człowieku, który dawno ma mnie w miejscu, gdzie plecy się kończą. To chore. Miłość jest chora, tęsknota jest chora, a ja to już chyba jestem psychiczna. Ogarnij mnie - będziesz mistrzem.
|
|
 |
Ciągle się śmieje, nucę pod nosem i mam dobry humor. Jestem wesoła i radosna, mimo wszystkich obaw i trosk. Wystarczy jedno Twoje słowo, aby mi to odebrać. Gdy mi nie pomożesz, nie dam sobie rady. Jak długo można być tak bardzo samotnym?
|
|
 |
Czuję się, jakbym stała nad przepaścią. Za chwilę w nią wskoczę i się zakocham, na dobre. Zrobię to bez namysłu, jeśli tylko będę mieć pewność, że Ty chcesz wskoczyć razem ze mną. Proszę, pozwól mi być szczęśliwą.
|
|
 |
każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. i nie było to uczucie - absolutnie. było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne 'coś' czego nie da się zapomnieć nigdy.
|
|
 |
to jest coś w rodzaju uzależnienia, ale nie alkoholem, papierosami czy narkotykami. To uzależnienie od drugiej osoby. Dziewczyny lub chłopaka dla których bylibyśmy w stanie zrobić wszystko. Ich szczęście, każdy ich dzień jest dla nas ważniejszy niż my sami. Czasem przeradza się to w obsesję, nie potrafimy wytrzymać dnia bez tej osoby, każda minuta w której czekamy na znak, esemesa lub głupi telefon trwa wieczność. Wtedy nic innego się nie liczy, wszystko i wszyscy odchodzą na bok tak jakby nagle przestali istnieć. I nie zdajemy sobie sprawy z tego, że możemy stracić wszystko, zostać z niczym gdy to wszystko osłabnie. Ale miłość sprawia, że wszystko inne przestaje się liczyć. Kochając drugą osobę oddajemy jej cząstkę siebie. Oddajemy to co mamy najcenniejszego. Serce . | choohe
|
|
 |
And you will destroy anyone who would try to harm them
|
|
 |
Wiesz jak trudno jest uwolnić się od wspomnień, jak trudno jest odgonić od siebie zwłaszcza te po, których zostaje trwały i bolesny ślad. Lęk przed przeżyciem tego na nowo powoli ogranicza każdy twój ruch, każdą decyzję. Musisz stawić czoła każdej przeszkodzie i stanąć twarzą w twarz z największym lękiem.Tylko tak go pokonasz. Tylko tak sprawisz, że życie będzie biegło dalej. | choohe
|
|
 |
Nie można się zakochać w ciągu kilku dni, ale to wystarczająco, by zaczęło zależeć. To wystarczająco, zwłaszcza jeśli doświadczy się takiej bliskości, zarówno psychicznej, jak i fizycznej.
|
|
 |
Mogłabym być w końcu czyjaś, lecz nadal nie należę do nikogo.
|
|
|
|