głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bezcouse.its.me

Od kilku dni byłam zagubiona. Nie pytaj od kiedy  nie wiem dokładnie. Praktycznie wszystko mnie przerastało. Przyjaciele i muzyka pomagali w trudnych chwilach. Przeszłość upominała się o swoje miejsce w moim życiu  ale jej nie dopuściłam. Ciągła niepewność  wahanie i tęsknota za kimś ważnym  kto stał się dużą częścią mojego życia. Gubiłam się w tym wszystkim co dzień na nowo. Do wczorajszego wyjścia z przyjaciółką. Gdy tak szłyśmy i rozmawiałyśmy napomknęła coś o osobach które kochamy  że nie jest lekko z tym wszystkim  że boimy się jej stracić.. Odparłam coś nieznaczącego  ale od tego momentu coś się zmieniło. Od tamtej chwili w mojej głowie ciągle widzę te niejasności i to wszystko uformowane w jedną myśl. Jestem tego pewna jak nigdy. Kocham Go.

neemezis dodano: 5 kwietnia 2012

Od kilku dni byłam zagubiona. Nie pytaj od kiedy, nie wiem dokładnie. Praktycznie wszystko mnie przerastało. Przyjaciele i muzyka pomagali w trudnych chwilach. Przeszłość upominała się o swoje miejsce w moim życiu, ale jej nie dopuściłam. Ciągła niepewność, wahanie i tęsknota za kimś ważnym, kto stał się dużą częścią mojego życia. Gubiłam się w tym wszystkim co dzień na nowo. Do wczorajszego wyjścia z przyjaciółką. Gdy tak szłyśmy i rozmawiałyśmy napomknęła coś o osobach,które kochamy, że nie jest lekko z tym wszystkim, że boimy się jej stracić.. Odparłam coś nieznaczącego, ale od tego momentu coś się zmieniło. Od tamtej chwili w mojej głowie ciągle widzę te niejasności i to wszystko uformowane w jedną myśl. Jestem tego pewna jak nigdy. Kocham Go.

Wiesz co? Nigdy nie przypuszczałam że będę czuła się tak bezradna i słaba. Wystarczył impuls który przywołał jedno wspomnienie. Ból  dawna rana  ponownie otwarta i ta krew powoli wyciekająca ze środka. Z każdym odgłosem opadającej kropli zbliża się zapomnienie. Zaciskam wargi. Nie mogę pozwolić sobie na przegranie tej bitwy. Znajome dźwięki lecą z telefonu ustawionego na maksa. Powoli wraca spokój. Wraca ta siła która pozwala mi przydzielić cie do przeszłości. Tam jest twoje miejsce.

neemezis dodano: 4 kwietnia 2012

Wiesz co? Nigdy nie przypuszczałam,że będę czuła się tak bezradna i słaba. Wystarczył impuls,który przywołał jedno wspomnienie. Ból, dawna rana, ponownie otwarta i ta krew powoli wyciekająca ze środka. Z każdym odgłosem opadającej kropli zbliża się zapomnienie. Zaciskam wargi. Nie mogę pozwolić sobie na przegranie tej bitwy. Znajome dźwięki lecą z telefonu ustawionego na maksa. Powoli wraca spokój. Wraca ta siła,która pozwala mi przydzielić cie do przeszłości. Tam jest twoje miejsce.

Najgorsze jest poczucie winy  gdy przez jej słabość upada ktoś bliski. Ona sama z rozsypce musi zapobiec tragedii. Determinacja. Swoje problemy spycha na bok. Wie  że są rzeczy ważne i ważniejsze. Mimo swojej słabości i ułomności próbuje zawrócić te drugą osobę z drogi  którą sama podąża. Świadomość  że musi walczyć i nie może przegrać. Niespokojna noc pełna niepewności i lęku. Każda minuta staje się osobną wiecznością. Wiedziona do ostateczności składa do modlitwy ręce i prosi wznosząc wzrok ku górze.   Proszę nie pozwól jej umrzeć.

neemezis dodano: 3 kwietnia 2012

Najgorsze jest poczucie winy, gdy przez jej słabość upada ktoś bliski. Ona sama z rozsypce musi zapobiec tragedii. Determinacja. Swoje problemy spycha na bok. Wie, że są rzeczy ważne i ważniejsze. Mimo swojej słabości i ułomności próbuje zawrócić te drugą osobę z drogi, którą sama podąża. Świadomość, że musi walczyć i nie może przegrać. Niespokojna noc pełna niepewności i lęku. Każda minuta staje się osobną wiecznością. Wiedziona do ostateczności składa do modlitwy ręce i prosi wznosząc wzrok ku górze.- "Proszę nie pozwól jej umrzeć."

Obca we własnej skórze. Sztuczny uśmiech wywołany aby nikt nie pytał co sie dzieje. Idzie sama ze słuchawkami w uszach. Próbując o niczym nie myśleć. Zaciska pięści z bezsilnej złości. Znowu popełnia te same błędy.  Ta głupia nadzieja że może tym razem.. Kręci z politowaniem głową i zamyślona o mało co nie wchodzi pod samochód. Przechodząc  a wręcz przebiegając przez ulicę zastanawia się czy to by nie rozwiązało problemów. Nie  to nie jest wyjście. To droga tchórzy  a ona jeszcze tak nisko nie upadła. Siada w parku na ławce osłoniętej przed wzrokiem innych ludzi i maska opada. Pozwala łzom płynąć.  Nienawidzę siebie   szepcze bezgłośnie patrząc w górę.     Dlaczego pozwoliłeś mi zranić tyle osób?!   jednak jej pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Dawniej wyśmiała by kogoś takiego  lecz zbyt wiele sie zmieniło. Dziś jest kim innym. Jest sobie obca.

neemezis dodano: 2 kwietnia 2012

Obca we własnej skórze. Sztuczny uśmiech wywołany,aby nikt nie pytał co sie dzieje. Idzie sama ze słuchawkami w uszach. Próbując o niczym nie myśleć. Zaciska pięści z bezsilnej złości. Znowu popełnia te same błędy. Ta głupia nadzieja,że może tym razem.. Kręci z politowaniem głową i zamyślona o mało co nie wchodzi pod samochód. Przechodząc, a wręcz przebiegając przez ulicę zastanawia się czy to by nie rozwiązało problemów. Nie, to nie jest wyjście. To droga tchórzy ,a ona jeszcze tak nisko nie upadła. Siada w parku na ławce osłoniętej przed wzrokiem innych ludzi i maska opada. Pozwala łzom płynąć. "Nienawidzę siebie"- szepcze bezgłośnie patrząc w górę. - " Dlaczego pozwoliłeś mi zranić tyle osób?!"- jednak jej pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Dawniej wyśmiała by kogoś takiego, lecz zbyt wiele sie zmieniło. Dziś jest kim innym. Jest sobie obca.

Jest 501!  ♥ A pamiętam jak czekałam na pierwszą setkę . Jesteście wspaniali wszyscy . ♥

rebelliousprincess dodano: 30 marca 2012

Jest 501! ♥ A pamiętam jak czekałam na pierwszą setkę . Jesteście wspaniali wszyscy . ♥

siedzę skulona w samym rogu ciemnego pokoju. o cztery prawie puste ściany odbija się tylko cichy szum włączonego laptopa. okna są dokładnie zasłonięte  a drzwi zakluczone. nikt już nie puka  ani nie dzwoni. co jakiś czas tylko pies próbuje wejść drapiąc w drzwi. dopijam kolejną lampkę wina. wychodzę na balkon  stojąc bosymi stopami na wychłodzonych płytkach. kolejny papieros. jakaś mała wzmianka o Nim. cichy szelest liści drzew. serce krwawi  a Ja zapominam jak żyć. coraz trudniej jest trwać  będąc pozbawionym jakiegokolwiek sensu. coraz bardziej nieumiejętnie posługuję się życiem ze świadomością  że zostałam zupełnie sama.   yezoo

rebelliousprincess dodano: 30 marca 2012

siedzę skulona w samym rogu ciemnego pokoju. o cztery prawie puste ściany odbija się tylko cichy szum włączonego laptopa. okna są dokładnie zasłonięte, a drzwi zakluczone. nikt już nie puka, ani nie dzwoni. co jakiś czas tylko pies próbuje wejść drapiąc w drzwi. dopijam kolejną lampkę wina. wychodzę na balkon, stojąc bosymi stopami na wychłodzonych płytkach. kolejny papieros. jakaś mała wzmianka o Nim. cichy szelest liści drzew. serce krwawi, a Ja zapominam jak żyć. coraz trudniej jest trwać, będąc pozbawionym jakiegokolwiek sensu. coraz bardziej nieumiejętnie posługuję się życiem ze świadomością, że zostałam zupełnie sama. [ yezoo ]

I gdyby nie to wszystko   to byłoby dobrze wiesz ? A tak poza tym   to wcale nie jest okej . Nie jest okej   cześć .   HuczuHucz

rebelliousprincess dodano: 29 marca 2012

I gdyby nie to wszystko , to byłoby dobrze wiesz ? A tak poza tym , to wcale nie jest okej . Nie jest okej , cześć . / HuczuHucz

Jak się czuję ? Jak jedno wielkie 'ja pierdolę'  jak pustka  która do niczego nie dąży.. Zawsze  chociaż nie wiem  jakby było dobrze  coś jest nie tak. Możliwe nawet  że przeszkadza mi to że jest inaczej niż strasznie. Z uśmiechem teraz  siedzę i szepcze  mam wyjebane   chociaż rozpierdala mnie coś od środka .  rebelliouspincess

rebelliousprincess dodano: 29 marca 2012

Jak się czuję ? Jak jedno wielkie 'ja pierdolę', jak pustka, która do niczego nie dąży.. Zawsze, chociaż nie wiem, jakby było dobrze, coś jest nie tak. Możliwe nawet, że przeszkadza mi to,że jest inaczej niż strasznie. Z uśmiechem teraz, siedzę i szepcze "mam wyjebane", chociaż rozpierdala mnie coś od środka . /rebelliouspincess

 Wstaję rano i rzygam wczorajszą wódką.

rebelliousprincess dodano: 29 marca 2012

"Wstaję rano i rzygam wczorajszą wódką."

Dzwonek domofonu . Niepewne podejście do drzwi i zobaczenie dwóch wariatek wyciągających ją na wypad na miasto. Przejście ulicami i gadanie zupełnych głupot spiewanie głupich piosenek i wspominanie współnych chwil z przeszłości. Bieganie po polach poza miastem. Wspinanie się na powalone drzewa i tańczenie oraz darcie się do starych piosenek aż do utraty głosu. Śmiech zmuszający do tarzania się po ziemi. Niby to tylko 3 godziny czasu a pomogły bardziej niż te wszystkie dni samotnego siedzenia i próby zrozumienia wszystkich rzeczy. Wiara w dobre rzeczy powraca. Dziękuję :

neemezis dodano: 26 marca 2012

Dzwonek domofonu . Niepewne podejście do drzwi i zobaczenie dwóch wariatek wyciągających ją na wypad na miasto. Przejście ulicami i gadanie zupełnych głupot,spiewanie głupich piosenek i wspominanie współnych chwil z przeszłości. Bieganie po polach poza miastem. Wspinanie się na powalone drzewa i tańczenie oraz darcie się do starych piosenek aż do utraty głosu. Śmiech zmuszający do tarzania się po ziemi. Niby to tylko 3 godziny czasu,a pomogły bardziej niż te wszystkie dni samotnego siedzenia i próby zrozumienia wszystkich rzeczy. Wiara w dobre rzeczy powraca. Dziękuję :)

kłam dalej. Tońmy w potoku bezwartościowych bzdur. Nie wmawiaj sobie  że czujesz coś  czego nie ma  co nie istnieje. Najwyższy czas podnieść wzrok i spojrzeć w oczy prawdzie..

neemezis dodano: 25 marca 2012

kłam dalej. Tońmy w potoku bezwartościowych bzdur. Nie wmawiaj sobie, że czujesz coś ,czego nie ma, co nie istnieje. Najwyższy czas podnieść wzrok i spojrzeć w oczy prawdzie..

Spoglądam w lustro i nie rozpoznaje swojej twarzy. Gdy słyszę swój głos zastanawia mnie to  czy rzeczywiście tak brzmię. Nie tak siebie pamiętam. Stałam się sobie obca. Co dzień walczę ze sobą i co dzień przegrywam. Zgubiłam się na tej drodze. Drogowskazy zniknęły  a ludzie wokół mnie są mi obcy bardziej niż sama sobie. I nasuwa sie pytanie : Czy znowu trafiłam w niewłaściwe miejsce?

neemezis dodano: 25 marca 2012

Spoglądam w lustro i nie rozpoznaje swojej twarzy. Gdy słyszę swój głos zastanawia mnie to, czy rzeczywiście tak brzmię. Nie tak siebie pamiętam. Stałam się sobie obca. Co dzień walczę ze sobą i co dzień przegrywam. Zgubiłam się na tej drodze. Drogowskazy zniknęły, a ludzie wokół mnie są mi obcy bardziej niż sama sobie. I nasuwa sie pytanie : Czy znowu trafiłam w niewłaściwe miejsce?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć