 |
Spotkalismy sie jak codziennie, na obiadowej przerwie przed szkołą, powiedziałes zebym na Ciebie pcozekała przed szkoła po lekcjach, zgodziłam się . Po siódmej lekcji, wychodząc z sztani zobaczyłam Ciebie, z tą brunetką z równoległej klasy . Podeszłam jakby nigdy nic, wziełam Cię za rękę i powiedziałam ' Chodź kochanie, trzeba jeszcze zajść po prezent dla mojej mamy ' . Brunetke wgieło, a ja dostałam słodkiego buziaka, i satysfakcję / ♥
|
|
 |
Musiałam uczyć się jakiejś jebanej mapki Europy, a TY sobie szlajałeś się ze swoimi koleżkami . Następnego dnia nie przyszedłes do szkoly i nie odpisywałes na smsy . Wieczorem napisałam Ci, ze z Tobą zrywam, i co ? Nie odpisałes . To nie była miłość to była jedna wielka porażka / ♥
|
|
 |
nie jestem idealna, bo nie lubię różowego. nie zachwycam się każdym Twoim golem i nie chodzę za Tobą krok w krok. nie noszę miniówek i wysokich szpilek. nie mam tlenionych blond włosów, a moje usta nigdy nie są pomalowane żadną szminką. nie mam 5 cm tipsów. mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach. nie robiłabym sobie nadziei. / ♥
|
|
 |
Zawsze gdy witałes sie z moimi kumpelami byles taki obojetny, głupie ' siema ' , zero usmiechu, i tyle . Do czasu, gdy do naszej klasy doszla piekna, blondwłosa lalka . Dojebała się do mojej paczki, ale nie byłam taka chamska zeby ją wyjebać . Laski od razu ją ostrzegły, ze Ja tu rządze, a Ty jestes Mój . Za kazdym razem, gdy ją witałeś, obdarzałes ją słodkim uśmiechem . W koncu się wkurwiłam, moja cierpliwosc się skonczyła . Na najdluzszej przerwie, złapałam ją za kudły, przeciągnełam do szkolnego kibla, wytlumaczyłam jej ze jesteś mój . Cóż, biorą Mnie za spokojną dziewczynę, a lalka wyszla bez garści włosów, z podbitym okiem, i kikoma siniakami . Wszystko widziałes, podszedłeś do Mnie złapałes za biodra i wyszeptałes do ucha ' Moja Ty bandytko, kocham Cie ' / ♥
|
|
 |
Wchodzę z kumpelą do szkolnego kibla, patrzac w lusterko, łzy mi same lecą po moich policzkach . Tusz rozmazany, oczy czerwone i podpuchniete . - Ej, kurwa ogarnij sie, zaraz historia - mówi kolezanka . - Yy, no tak . 1,2,3 .. ful ogar, znów udajemy ze jest dobrze . - Taak, falszywy uśmiech i do przodu laska - uśmiech kumpeli jest nie zastąpiony . / ♥
|
|
 |
Siedziałam w poczekalni, cholernie się nudząc, bo przyjaciółka poszla zrobic jakies zadanie na fizyke a ja mam na to wyjebane, wiec zostałam, siedząc i się nudząc . Patrzyłam kto wchodzi do poczekalni . Nagle, weszliscie WY, piękna, pełna sztucznych uczuć para . Wstałam i wyszłam, cóż nie mogę siedzieć w pomieszczeniu w którym jest tyle plastiku wokół Mnie / ♥
|
|
 |
Poszłam z mama na zakupy, po drodze zauważyłam, ze coś ją dręczy i chce pogadac . Poszłysmy na lody, usiadłysmy przy stoliku i zapytałam ; - No mamuś co jest? - Córeczko jesteś nadal z tym swoim chłopakiem? - Nie mamuś, to juz przeszłosc , a co? - Bo wiesz, widziałam go ostatnio z twoja kolezanka z klasy - powiedziała - Aaa, z tą kurwa, spoko . Zjadłysmy i poszlysmy dalej. Zakupy były idealne, nie powiem, ze nie / ♥
|
|
 |
Wyszło tak, ze miałam na 9 w czwartek . Jest już pazdziernik wiec jest zimno, szlam piechota, nagle poczulam jak ktos Mnie łapię gorącą dłonią . - Ej, skarbie, czemu nie poczekałaś ogrzalbym Cie? - Nie ma Nas, nie ma ogrzewania . Nara . I poszłam dalej do szkoły, marznąc. / ♥
|
|
 |
- Ej, ziom . Nie brakuje Ci tej Twojej przyjaciółki? W końcu przyjaźniliście sie z 4 lata - Brakuje Mi jej jak chomikowi marchewki a rybce wody, że tak poetycko pierdole, ziom / ♥
|
|
 |
dziękuję Ci za wytrwałe siedzenie i przytakiwanie , gdy opowiadam jakąś historię o niesprawiedliwości i podłym zachowaniu i gdy wpadam w gorączkowy słowotok . i za zrobienie mi herbaty , gdy już wreszcie skończę / ♥
|
|
 |
Prawda jest taka, że wszyscy Cię skrzywdzą. Musisz tylko potrafić odróżnić tych, dla których warto cierpieć. / ♥
|
|
 |
mamo jak poznałaś się z ojcem? hę dziecku nie powiesz że płynęłaś na koksie, że kolega miał forse, że to nie takie proste. że to te lata szkolne.dobra oszczędź. / ♥
|
|
|
|