 |
zacznij od położenia się na łóżku i pierdolenia jaki to świat jest zły / ♥
|
|
 |
a Ty wypierdalaj, okej ? - dzięki wielkie skurwielu, naprawdę. / ♥
|
|
 |
i gdy mówiąc przyjacielowi : pójdę za Tobą nawet w najgorszy syf - nie wiedziałam , że w dragi też pójdziesz za Nim , tak dosłownie. / ♥
|
|
 |
ambitnie się zrobiło. / ♥
|
|
 |
przez okno zauważyłam samochód taty pod blokiem . założyłam jak najszybciej szorty i zbiegłam do piwnicy . widząc go szperającego w pudełkach z narzędziami ostro zaczęłam : - gdzie ty byłeś ?! od 9 czekam na Ciebie . miałeś jechać tylko po zakupy . jest 16 godzina ! . - czego się drzesz , plany mi się zmieniły . - ojciec , jest sobota ! czy ty nie możesz poświęcić mi chociaż jednego dnia ? - robiłam wszystko , żeby się nie rozpłakać . - obiecałeś , że pojedziemy do galerii , odwiedzimy babcię . - miałam wrażenie , że mnie wcale nie słuchał . szukał czegoś zawzięcie . - tato , wczoraj pokłóciłam się z przyjaciółmi , zrobiłam straszne świństwo , upiłam się , wypaliłam paczkę slimów a ty nawet nie zareagujesz ! . - nie pal dziecko , to niezdrowe . - tylko tyle rzucił w moją stronę . sięgnął portfel i wcisnął mi w rękę stówę . - masz , sama sobie coś kupisz . ja muszę jechać . - wziął narzędzia i zostawił mnie samą ze zmiętolonym banknotem w dłoni . pieniądze - tyle był mi w stanie dać. / ♥
|
|
 |
Gdybym Ci powiedziała, że godzinami wlepiam się w Twoje zdjęcia, godzinami szukam w drogeriach zapachu Twoich perfum, godzinami szukam Twojej ulubionej piosenki, której nawet słów nie znam. Co byś powiedział? - A nie mogłaś od razu powiedzieć, że mnie kochasz? / ♥
|
|
 |
Wyzywałam ją od dziwek, kiedy zaczęła chodzić z moim byłym. Zerwał ze mną, bo już mu się znudziłam, a miał inną na boku. Ale kiedy dowiedziałam się, że on z nią również zerwał po kilku tygodniach, bo również mu się znudziła. Ona płakała przez miesiąc, zdałam sobie sprawę, że tak go nienawidzę, a wyżywałam się na niej. Kiedyś ją spotkałam, powiedziałam jej, że nie warto przez tego dupka płakać, bo sama to przeszłam..dziś się przyjaźnimy. / ♥
|
|
 |
Nagle dotarło do mnie, że nie będzie już tak jak kiedyś. Zmieniłam się. Nie wiem czy na lepsze. Niektórych ta zmiana pewnie niezadowoli. Dziś otworzyłam archiwum. Zaczęłam czytać nasze rozmowy. Z każdą rozmową wracały wszystkie wspomnienia. Coraz więcej wspomnień. Łzy napłynęły mi do oczu, bo wiedziałam, że tak już nie będzie. Kiedyś byłam zbyt słaba żeby usunąć wspomnienia. Codziennie się nimi dławiłam. Żyłam przeszłością, żyłam Tobą. Dziś stwierdziłam, że już nie warto. Dlaczego.? Bo wiem, że straciłam coś, co już nie wróci. Nie, nie chodzi tu o Ciebie. Straciłam cząstkę siebie. Straciłam zaufanie. Zaufanie, którym kiedyś darzyłam ludzi. Wszystko, co mnie cieszyło odeszło, wszystko, co kochałam zostawiło mnie samej sobie. Pomimo wszystko dziękuje za to, że przez chwile mogłam być szczęśliwa. A teraz? teraz mam plan. Postanowiłam być cholernie szczęśliwa. / ♥
|
|
 |
Była zimna jesienna noc.Siedziała na schodach jakiegoś starego budynku.Wielkie było jej zdziwienie gdy podszedł do niej. ON. Ten który zranił ją tak mocno, przez którego cały czas płakała , zarywała noce, myśląc o jego niebieskich oczach.Zapytał czy ma ochotę na spacer, z radością w oczach odpowiedziała ' jasne ' . Szli, rozmawiali. W pewnej chwili powiedział że nadal ją kocha, że chce z nią być, że jest najważniejsza. Że nie wie jak mógł być takim idiotą i ją zostawić.Wszystko wróciło. Do jej oczu nabrały się łzy. Płakała, nie mogła przestać. Mimo tego, że tak bardzo go kochała odrzuciła go. Odrzuciła tak jak to kiedyś zrobił on. Rzuciła tylko ' nie ma szans, skarbie. Co było nie wróci ' chociaż załamywał się jej głos. Wiedziała, że nadal jej na nim zależy, ale obiecała sobie, że nie pozwoli już nigdy nikomu się skrzywdzić.Już nigdy nie będzie cierpieć przez takiego dupka jak on. / ♥
|
|
 |
Ich związek był inny, nikt o nich nie wiedział. Byli ze sobą ponad dwa lata, a wiedziało o nich zaledwie kilka osób. Kochali się. On i ona. Naznaczyli swoje serca miłością takiej jakiej nie miał nikt. Z czasem ludzie dowiadywali się, o tym że są razem. I wtedy się zaczęło . Zazdrośni, o to że nie spotkało ich coś takiego jak tych dwoje starali się za wszelką cenę im to rozjebać. Nie dawali się, walczyli z tym.. Z czasem zaufanie było coraz mniejsze.. Bo może ona jednak była z tym chłopakiem na kolacji? Może on przytulał tamtą dziewczynę ? - różne myśli ciążyły im po głowie. Mimo tego, że tak dobrze siebie znali, znakomicie się dogadywali ich związek się rozpadł. Nie dali rady. Nie wytrzymali presji ciągłego wypytywania się innych o siebie. A miało być tak pięknie. / ♥
|
|
 |
On robił wszystko to czego ja nie mogłam. palił papierosy, urywał się z najważniejszych lekcji, jarał trawkę na boisku. Podobał mi się. / ♥
|
|
 |
Perfekcyjnie potrafię oszukiwać własną podświadomość. szczególnie kategoriach 'wcale mi nie zależy', 'nic do niego nie czuje', sprawdzając co minutę sms'a wcale nie mam nadziei, że zobaczę jego numer na wyświetlaczu. / ♥
|
|
|
|