Spotkalismy sie jak codziennie, na obiadowej przerwie przed szkołą, powiedziałes zebym na Ciebie pcozekała przed szkoła po lekcjach, zgodziłam się . Po siódmej lekcji, wychodząc z sztani zobaczyłam Ciebie, z tą brunetką z równoległej klasy . Podeszłam jakby nigdy nic, wziełam Cię za rękę i powiedziałam ' Chodź kochanie, trzeba jeszcze zajść po prezent dla mojej mamy ' . Brunetke wgieło, a ja dostałam słodkiego buziaka, i satysfakcję / ♥
|