 |
|
Zimne dłonie drżą z zimna, oczy zalewają się łzami, a usta od przegryzania są całe przekrwione. A powód? Jest bardzo prosty. Brak ciepła drugiej osoby. brak obecności kogoś, na kim cholernie Ci zależy. Brak pocałunków pełnych czułości pomieszanej z namiętnością. Brak burzliwych kłótni, po których lądujesz w jego silnych i bezpiecznych ramionach. Brak jego, jego miłości. Niezaprzeczalnie..
|
|
 |
|
Moje oczy pobłyskują, a po policzku leniwie spływa łza. Tęsknie cholernie.. Jesteś częścią mojego życia i zawsze nią będziesz.. Wiecznie..
|
|
 |
|
Jesteś perfekcyjny, w każdym calu. Jesteś moim małym ideałem, który zawsze będzie istniał w moim sercu. Nawet gdy zgubimy drogi, los nas poróżni i będziemy trwali osobno gdzieś na końcu świata. Tak po prostu..
|
|
 |
|
Jesteś słabością, której nie chcę zwalczać. Chcę, żebyś był nią na zawsze, przez lata, na wieczność..
|
|
 |
|
Pomimo, że nie proszę Cię o nic, chcę żebyś tu był. Trwał ze mną w objęciach, leżąc i palcem kreśląc kółka na moim brzuchu. Na moim ciele pojawiała się wtedy gęsia skórka, uwielbiałam to. Akceptowałeś mnie stuprocentowo. Kochałeś moją bladą cerę, z piegami i jasnoniebieskie oczy z ciemną oprawą. Ciemnobrązowe włosy, które skręcały się od każdej, choćby delikatnej wilgoci na dworze. Nasze serca biły w rytmie rapu, który tak bardzo uwielbialiśmy. Teraz nie ma już nic.. Nie ma Ciebie obok, a moje życie straciło ten cholerny sens, który istniał, kiedy byłeś przy mnie.
|
|
 |
|
Usiadłam na murku, przypatrując się dzieciom bawiącym się na placu. Szczęśliwe biegały, goniąc się nawzajem. Jedna dziewczynka nagle upadła. Jej twarz momentalnie zalała się łzami, a z jej ust wydał się przeraźliwy krzyk. Tak właśnie dzieje się, gdy tracimy wiarę w siebie. Boleśnie upadamy na ziemie i wydobywa się z nas tylko przeraźliwy krzyk żalu.
|
|
 |
|
Wyobrażała sobie, jak to jest być znów szczęśliwą osobą. Jak to jest kochać kogoś kogoś, aż tak mocno, że oddało by się życie dla tej osoby. Jak być w pełni wolnym, skoro blokuje to pewna niewidzialna nić, której nie da się przerwać. W jej wyobraźni tworzyły się obrazy z przeszłości, wtedy kiedy była naprawdę szczęśliwa. Dziś siedzi zagubiona w kącie, a jej płacz stał się codziennością. Jej krucha psychika była w stanie tragicznym, była niemal doszczętnie zniszczona. Został tam bardzo drobny skrawek nadziei, niestety był zbyt mały by ocalić ją z tkwiącego w niej nieszczęścia.
|
|
 |
|
A z jej oczu poleciała tylko jedna mała łza tęsknoty. Straciła go.. Na zawsze.
|
|
 |
|
Ta pieprzona obojętność nas zabija. Wzbudza wszystkie negatywne emocje. Niszczy nas. Niszczy nas doszczętnie. Nasze emocje legną w gruzach, a psychika chwieje się bardziej niż dotychczas.
|
|
 |
|
Ludzka psychika jest wypełniona po brzegi strachem. Kryjemy tam większość naszych emocji, dosłownie. To jakby prywatny świat naszych emocji.
|
|
 |
|
Stoisz z boku i przyglądasz się jak świat przemija. Po dniu nastaje noc, czas ucieka, pory roku się zmieniają, ludzie się starzeją. A Ty wciąż stoisz w tym samym miejscu i bezustannie obserwujesz te zjawiska. Jesteś w martwym punkcie i nie robisz nic, żeby się z niego wydostać. To smutne..
|
|
 |
|
Patrzę przez okno, palę papierosa i wspominam najpiękniejsze chwile spędzone z Tobą. Już nie mam żalu, ani pretensji. Pozostała tylko we mnie jebana obojętność wobec Ciebie, nic więcej. Początki są zawsze trudne uświadomiając sobie, że ktoś odszedł z naszego życia. Potem to tylko kwestia przyzwyczajenia.
|
|
|
|