Zimne dłonie drżą z zimna, oczy zalewają się łzami, a usta od przegryzania są całe przekrwione. A powód? Jest bardzo prosty. Brak ciepła drugiej osoby. brak obecności kogoś, na kim cholernie Ci zależy. Brak pocałunków pełnych czułości pomieszanej z namiętnością. Brak burzliwych kłótni, po których lądujesz w jego silnych i bezpiecznych ramionach. Brak jego, jego miłości. Niezaprzeczalnie..
|