głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika badz_obok

wiesz co mi się marzy? chodzić po Twoim mieszkaniu   w Twojej koszuli po wspólnie spędzonej nocy.

zdefiniujmymilosc dodano: 16 czerwca 2013

wiesz co mi się marzy? chodzić po Twoim mieszkaniu , w Twojej koszuli po wspólnie spędzonej nocy.
Autor cytatu: ciamciaramciaa

Nie potrafię tak dłużej udawać  że to co się wokół mnie dzieje  że słowa  które dość często słyszę od rodziny wcale na mnie nie działają. Zbyt często powtarzają mi  że mam z kimś się związać  że mam zacząć wychodzić z domu i przyprowadzić sobie domniemanego kandydata na męża  ale czy oni nie są w stanie zrozumieć  że w dzisiejszych czasach to nie jest łatwo kogoś poznać? Czy nie są w stanie pojąć  że aby kogoś mieć trzeba naprawdę się wysilić i napracować? Przecież tak rzadko można spotkać pary  które nie są idealne  które kontrastowo się bardzo od siebie różnią. A oni doskonale wiedzą i widzą  ile jest we mnie nie idealności  że mało kto na kogoś takiego  jak ja spojrzy. Z dnia na dzień podkreśla mi to również mój brat  który pokazuje mi na każdym możliwym kroku  iż nie jestem w typie normalnego chłopaka  który chciałby się zakochać i mieć dziewczynę. On tego nie widzi  że mnie to boli. Lecz kolejny raz walczę w samotności z bólem i łzami  którego On nie widzi.

remember_ dodano: 16 czerwca 2013

Nie potrafię tak dłużej udawać, że to co się wokół mnie dzieje, że słowa, które dość często słyszę od rodziny wcale na mnie nie działają. Zbyt często powtarzają mi, że mam z kimś się związać, że mam zacząć wychodzić z domu i przyprowadzić sobie domniemanego kandydata na męża, ale czy oni nie są w stanie zrozumieć, że w dzisiejszych czasach to nie jest łatwo kogoś poznać? Czy nie są w stanie pojąć, że aby kogoś mieć trzeba naprawdę się wysilić i napracować? Przecież tak rzadko można spotkać pary, które nie są idealne, które kontrastowo się bardzo od siebie różnią. A oni doskonale wiedzą i widzą, ile jest we mnie nie idealności, że mało kto na kogoś takiego, jak ja spojrzy. Z dnia na dzień podkreśla mi to również mój brat, który pokazuje mi na każdym możliwym kroku, iż nie jestem w typie normalnego chłopaka, który chciałby się zakochać i mieć dziewczynę. On tego nie widzi, że mnie to boli. Lecz kolejny raz walczę w samotności z bólem i łzami, którego On nie widzi.

Nie umiem poskładać na nowo swojego życia. Nie potrafię odbudować tego wszystkiego co kiedyś miałam. To zaczyna być bardziej męczące niż myślałam. Tyle lat mija odkąd Ciebie nie ma  od Twojej śmierci  ale we mnie te wspomnienia nadal są żywe. Nie umiem się tego wyzbyć z ciała  duszy i serca. Wciąż się łapię na tym  że poznając kogoś na kim mi zależy  odszukuję w tej osobie cech z Tobą związanych. Wiem  że jest to zabawne i dziecinne  ale jest mi ciężko. Lecz Ty chyba nie rozumiesz wciąż tego. Bo  ile można powracać do kogoś  do osoby  od której się odeszło i ją zadręczam dawnym życiem? Ile można mieć tej nieprzyzwoitości w sobie? Nie rozumiem  naprawdę tego nie rozumiem... Męczysz mnie tym coraz bardziej. Zrozum  mam dość tych ciężkich nocy  gdy budzę się z płaczem bądź łzami na policzkach. Nie umiem z tym walczyć  nie wiem czy chcę.. Lecz jestem pewna  że chcę  abyś odszedł na zawsze i nigdy więcej nie powracał.

remember_ dodano: 16 czerwca 2013

Nie umiem poskładać na nowo swojego życia. Nie potrafię odbudować tego wszystkiego co kiedyś miałam. To zaczyna być bardziej męczące niż myślałam. Tyle lat mija odkąd Ciebie nie ma, od Twojej śmierci, ale we mnie te wspomnienia nadal są żywe. Nie umiem się tego wyzbyć z ciała, duszy i serca. Wciąż się łapię na tym, że poznając kogoś na kim mi zależy, odszukuję w tej osobie cech z Tobą związanych. Wiem, że jest to zabawne i dziecinne, ale jest mi ciężko. Lecz Ty chyba nie rozumiesz wciąż tego. Bo, ile można powracać do kogoś, do osoby, od której się odeszło i ją zadręczam dawnym życiem? Ile można mieć tej nieprzyzwoitości w sobie? Nie rozumiem, naprawdę tego nie rozumiem... Męczysz mnie tym coraz bardziej. Zrozum, mam dość tych ciężkich nocy, gdy budzę się z płaczem bądź łzami na policzkach. Nie umiem z tym walczyć, nie wiem czy chcę.. Lecz jestem pewna, że chcę, abyś odszedł na zawsze i nigdy więcej nie powracał.

A najgorsze jest jak sie chce wygadać  a sie nie ma komu.   ameetu

ifall dodano: 16 czerwca 2013

A najgorsze jest jak sie chce wygadać, a sie nie ma komu. / ameetu

Z przykrością stwierdzam  iż wśród mnie nie ma już nikogo  kogo mogłabym nazwać prawdziwym  serio.   idzysrlz.

zdefiniujmymilosc dodano: 15 czerwca 2013

Z przykrością stwierdzam, iż wśród mnie nie ma już nikogo, kogo mogłabym nazwać prawdziwym, serio. | idzysrlz.
Autor cytatu: idzysrlz

Muszę się zastanowić czego tak naprawdę brakuje mi najbardziej. Czy aby na pewno jego? A może tylko tego  co czułam znajdując się w jego otoczeniu? Może najbardziej tęsknię za poczuciem bezpieczeństwa  za byciem najważniejszą i kochaną. Może po prostu brakuje mi spacerów po jego okolicy  bo najzwyczajniej w świecie uwielbiałam tamto miejsce i często czułam się tam lepiej niż u siebie. Może brakuje mi tych wieczorów kiedy cały świat zostawał w tyle  tego jak gubiłam niewinność  jak traciłam zmysły dla człowieka  który znaczył dla mnie wszystko. Może brakuje mi tego bezgranicznego szczęścia  które każdego dnia od nowa  razem z miłością  rodziło się w moim sercu. Tej pewności  że jest ktoś kto czeka i tęskni i wypatruje dnia kiedy pochłonie mnie wzrokiem i dotykiem. Może po prostu brakuje mi tych wszystkich doznań  a niekoniecznie jego? Jak się o tym wszystkim przekonać?   napisana

unico dodano: 14 czerwca 2013

Muszę się zastanowić czego tak naprawdę brakuje mi najbardziej. Czy aby na pewno jego? A może tylko tego, co czułam znajdując się w jego otoczeniu? Może najbardziej tęsknię za poczuciem bezpieczeństwa, za byciem najważniejszą i kochaną. Może po prostu brakuje mi spacerów po jego okolicy, bo najzwyczajniej w świecie uwielbiałam tamto miejsce i często czułam się tam lepiej niż u siebie. Może brakuje mi tych wieczorów kiedy cały świat zostawał w tyle, tego jak gubiłam niewinność, jak traciłam zmysły dla człowieka, który znaczył dla mnie wszystko. Może brakuje mi tego bezgranicznego szczęścia, które każdego dnia od nowa, razem z miłością, rodziło się w moim sercu. Tej pewności, że jest ktoś kto czeka i tęskni i wypatruje dnia kiedy pochłonie mnie wzrokiem i dotykiem. Może po prostu brakuje mi tych wszystkich doznań, a niekoniecznie jego? Jak się o tym wszystkim przekonać? / napisana

Co noc mam problemy ze snem. Jesteś temu wszystkiemu winny  ponieważ wciąż mnie prześladujesz i nachodzisz w snach. Wiesz  jak tego nienawidzę  jak nienawidzę  kiedy tak bezproblemowo zjawiasz się przede mną i prosisz mnie o wybaczenie. Lecz widzisz wtedy jedynie moje łzy  czuję  że próbujesz je otrzeć  ale Twoja dłoń nie dotyka mojego policzka. Nie jesteś już człowiekiem  dobrze oboje o tym wiemy. Nigdy mnie nie dotkniesz  a ja nigdy Cię nie poczuję. Lecz Ty nie odpuszczasz. Próbujesz się tłumaczyć  że nie mogłeś inaczej postąpić te parę lat temu  ale nie rozumiesz tego  że ja już przez to wszystko przeszłam  że nie chcę powrotu wspomnień  że nie chcę  abyś Ty powracał do mnie. Na nowo Cię od siebie odpycham  krzyczę  że Cię nienawidzę za to całe cierpienie  które mi zafundowałeś  a Ty już milczysz. Nie mówisz nic  odchodzisz. Znikasz  jak mgła i zostawiasz mnie samą. A ja już nad sobą nie panuję i pozwalam na ujście emocjom z mojego serca i duszy.

remember_ dodano: 14 czerwca 2013

Co noc mam problemy ze snem. Jesteś temu wszystkiemu winny, ponieważ wciąż mnie prześladujesz i nachodzisz w snach. Wiesz, jak tego nienawidzę, jak nienawidzę, kiedy tak bezproblemowo zjawiasz się przede mną i prosisz mnie o wybaczenie. Lecz widzisz wtedy jedynie moje łzy, czuję, że próbujesz je otrzeć, ale Twoja dłoń nie dotyka mojego policzka. Nie jesteś już człowiekiem, dobrze oboje o tym wiemy. Nigdy mnie nie dotkniesz, a ja nigdy Cię nie poczuję. Lecz Ty nie odpuszczasz. Próbujesz się tłumaczyć, że nie mogłeś inaczej postąpić te parę lat temu, ale nie rozumiesz tego, że ja już przez to wszystko przeszłam, że nie chcę powrotu wspomnień, że nie chcę, abyś Ty powracał do mnie. Na nowo Cię od siebie odpycham, krzyczę, że Cię nienawidzę za to całe cierpienie, które mi zafundowałeś, a Ty już milczysz. Nie mówisz nic, odchodzisz. Znikasz, jak mgła i zostawiasz mnie samą. A ja już nad sobą nie panuję i pozwalam na ujście emocjom z mojego serca i duszy.

Co by było gdybym znikła? Poprostu spakowała rzeczy i uciekła jak najdalej stąd. Przecież nikt by się nie przejął. Rodzina by mnie szukała  ale po pewnym czasie zdaliby sobie sprawę  że ja nie chce się odnaleźć w tamtym świecie. Że chce zbudować nowy  własny świat. Postawić na początek nowego życia. Ale tylko oni by się martwili. I to boli. To  że nie przejęła się żadna z osób które były rzekomo przyjaciółmi. Nie zmartwił by się chłopak  którego nie mam. Gdybym chciała wrócić nie miałabym do kogo. I to boli.   zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 14 czerwca 2013

Co by było gdybym znikła? Poprostu spakowała rzeczy i uciekła jak najdalej stąd. Przecież nikt by się nie przejął. Rodzina by mnie szukała, ale po pewnym czasie zdaliby sobie sprawę, że ja nie chce się odnaleźć w tamtym świecie. Że chce zbudować nowy, własny świat. Postawić na początek nowego życia. Ale tylko oni by się martwili. I to boli. To, że nie przejęła się żadna z osób które były rzekomo przyjaciółmi. Nie zmartwił by się chłopak, którego nie mam. Gdybym chciała wrócić nie miałabym do kogo. I to boli. //zdefiniujmymilosc

To uczucie  gdy ze spokojem kładę się spać. Serce przybiera spokojny  normalny  bezstresowy rytm bicia. Mimo  że wiem że jak się obudzę nadal będzie tak samo pusto. Mimo wszystko. Za każdym razem jak zamykam powieki powracają wspomnienia. Wpadam w trans wspomnień nad którym nie panuje. Czuję tę radość i ulgę. Moja dusza przybiera kwieciste wnętrze. Czuje się lepiej. Trwam w tym bezkresnym świecie każdej nocy  by móc normalnie funkcjonować.    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 13 czerwca 2013

To uczucie, gdy ze spokojem kładę się spać. Serce przybiera spokojny, normalny, bezstresowy rytm bicia. Mimo, że wiem że jak się obudzę nadal będzie tak samo pusto. Mimo wszystko. Za każdym razem jak zamykam powieki powracają wspomnienia. Wpadam w trans wspomnień nad którym nie panuje. Czuję tę radość i ulgę. Moja dusza przybiera kwieciste wnętrze. Czuje się lepiej. Trwam w tym bezkresnym świecie każdej nocy, by móc normalnie funkcjonować. // zdefiniujmymilosc

Chcę żebyś wrócił. nie obchodzi mnie nic innego  zrobię wszystko  dla ciebie  tylko wróć. będę lepsza  obiecuję  lepsza niż ona  idealna  taka tylko dla ciebie. obiecuję  a słowa dotrzymuję zawsze. Chcę żeby wróciły te wszystkie rzeczy  które robiliśmy zawsze razem. chodzenie nocą po ulicach  wspólne wożenie się twoim autem  zamykanie licznika. chcę żebyś znów nosił mnie na rękach i dawał bluzę  kiedy tylko naskarżę się  że mi zimno. żebyś całował mnie tak czule i delikatnie jak tylko ty potrafisz. nie ważne  że potrafiłam przez ten związek wylać milion łez  nie ważne  że ciągle cierpiałam. to na prawdę nie jest ważne. chcę żebyś tylko był  nawet jeśli znów bym miała cierpieć. poświęcę się  tylko wróć.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 13 czerwca 2013

Chcę żebyś wrócił. nie obchodzi mnie nic innego, zrobię wszystko, dla ciebie, tylko wróć. będę lepsza, obiecuję, lepsza niż ona, idealna, taka tylko dla ciebie. obiecuję, a słowa dotrzymuję zawsze. Chcę żeby wróciły te wszystkie rzeczy, które robiliśmy zawsze razem. chodzenie nocą po ulicach, wspólne wożenie się twoim autem, zamykanie licznika. chcę żebyś znów nosił mnie na rękach i dawał bluzę, kiedy tylko naskarżę się, że mi zimno. żebyś całował mnie tak czule i delikatnie jak tylko ty potrafisz. nie ważne, że potrafiłam przez ten związek wylać milion łez, nie ważne, że ciągle cierpiałam. to na prawdę nie jest ważne. chcę żebyś tylko był, nawet jeśli znów bym miała cierpieć. poświęcę się, tylko wróć. / charakterystycznie

Cisza z Twojej strony zawsze była czymś co głęboko we mnie uderzało. Wiedziałeś  jak nienawidziłam  kiedy nie miałam z Tobą kontaktu  kiedy próbowałam się do Ciebie dodzwonić  a Ty nie odpowiadałeś. Zawsze znajdywałeś idealne wymówki  aby uciec przed szczerością. Kłamałeś mnie od początku naszego związku. Nigdy nie byłeś takim człowiekiem  jak myślałam  że jesteś. Oszukiwałeś mnie na każdym  możliwym kroku. Wydawałeś mi się zupełnie kimś innym niż byłeś  ale Ty okazałeś się zwykłym egoistą  sukinsynem  który nie wiedział nawet co oznaczają dwa ważne słowa w życiu człowieka. Powtarzałeś mi dość często  że mnie kochasz  że jeśli przetrwamy najgorsze chwile  to będziemy już zawsze razem. Pamiętasz  jak walczyliśmy o to  abyś przeżył  czy może już zapomniałeś? Oczywiście  że nie pamiętasz. Bo to była jedynie zagrywka z Twojej strony. Próbowałeś wzbudzić we mnie litość i zagrać na moich uczuciach. Nie widziałeś  jak bardzo możesz mnie tym zranić.

remember_ dodano: 13 czerwca 2013

Cisza z Twojej strony zawsze była czymś co głęboko we mnie uderzało. Wiedziałeś, jak nienawidziłam, kiedy nie miałam z Tobą kontaktu, kiedy próbowałam się do Ciebie dodzwonić, a Ty nie odpowiadałeś. Zawsze znajdywałeś idealne wymówki, aby uciec przed szczerością. Kłamałeś mnie od początku naszego związku. Nigdy nie byłeś takim człowiekiem, jak myślałam, że jesteś. Oszukiwałeś mnie na każdym, możliwym kroku. Wydawałeś mi się zupełnie kimś innym niż byłeś, ale Ty okazałeś się zwykłym egoistą, sukinsynem, który nie wiedział nawet co oznaczają dwa ważne słowa w życiu człowieka. Powtarzałeś mi dość często, że mnie kochasz, że jeśli przetrwamy najgorsze chwile, to będziemy już zawsze razem. Pamiętasz, jak walczyliśmy o to, abyś przeżył, czy może już zapomniałeś? Oczywiście, że nie pamiętasz. Bo to była jedynie zagrywka z Twojej strony. Próbowałeś wzbudzić we mnie litość i zagrać na moich uczuciach. Nie widziałeś, jak bardzo możesz mnie tym zranić.

Pamiętasz jak staliśmy godzinę pod drzewem tam u ciotki w lasku? Po prostu bez zbędnych słów.jak mnie wkurzyleś i powiedziałam 'dobra'  a zaraz potem rzuciłam 'na Ciebie nie da sie gniewać' Ja to pamietam. Byla to nasza ostatnia rozmowa na wakacjach. Szkoda. W sumie czy ja wiem czy to była rozmowa? Patrzenie sie na siebie w swoje oczy  które oświetlała pelnia księżyca. To bylo magiczne i zbyt piekne. Usmiech ktorym obdarowywaleś tylko mnie. Ten ostatni.    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 13 czerwca 2013

Pamiętasz jak staliśmy godzinę pod drzewem tam u ciotki w lasku? Po prostu bez zbędnych słów.jak mnie wkurzyleś i powiedziałam 'dobra', a zaraz potem rzuciłam 'na Ciebie nie da sie gniewać' Ja to pamietam. Byla to nasza ostatnia rozmowa na wakacjach. Szkoda. W sumie czy ja wiem czy to była rozmowa? Patrzenie sie na siebie w swoje oczy, które oświetlała pelnia księżyca. To bylo magiczne i zbyt piekne. Usmiech ktorym obdarowywaleś tylko mnie. Ten ostatni. // zdefiniujmymilosc

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć