 |
|
zastanawiam się dlaczego ja i Ty nie daliśmy rady być razem, przecież dziś nie jest lepiej, nie jest dobrze.
|
|
|
|
co noc patrze w gwiazdy i co noc mam te same życzenie, które za cholere nie chce się spełnić.
|
|
|
|
uwielbiam wieczory. mogę wtedy marzyć o tym że jesteśmy razem. tak cholernie szczęśliwi.
|
|
|
|
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój
|
|
|
|
I spraw Panie Boże, abym za kilka dni, gdy nadejdzie ta pamiętna data, nie dała się pokonać tamtym wspomnieniom.. daj mi siłę, abym po mimowolnym przywołaniu Jego wizerunku w mojej podświadomości, znów nie dała się Mu omotać.. abym znów nie cierpiała przez kilka następnych miesięcy i chodziła z czerwonymi od płaczu oczami.. abym miała na Niego wyjebane tak jak On na mnie. amen.
|
|
|
|
nie mogę, do kurwy nędzy nie potrafię uświadomić sobie tego, że to wszystko między nami zgasło akurat wtedy, kiedy wydawało mi się, że jestem cholernie szczęśliwa.
|
|
|
|
myślałam, że mi już nie zależy, dopóki znowu go nie zobaczyłam.
|
|
|
|
Też kiedyś Ci spierdolę sens życia , Skarbie .
|
|
|
|
byłeś dla mnie, jak obsesja na punkcie odchudzania dla anorektyczki, jak ostatnie krople wódki dla alkoholika, jak muzyka dla instrumentalisty, jak amfetamina dla narkomana. byłeś moim największym i najbardziej zagmatwanym uzależnieniem. Ale jak widać.. z wszystkiego można przejść na odwyk..
|
|
|
|
kiedy będę miała siwobiałe włosy, brunatne plamy na dłoniach i setki zmarszczek, moim największym marzeniem będzie spojrzeć w jego oczy i wyszeptać zmienionym przez czas głosem : ‘byłeś najpiękniejszym, co mnie w życiu spotkało.’
|
|
|
|
Wspomnienia, które muszą mi wystarczyć do końca życia.
|
|
|
|
Obiecuję Ci, że którejś letniej nocy wracając z imprezy środkiem ruchliwej ulicy ze szpilkami w rękach wykrzyczę wszystkim jak bardzo Cię kocham.
|
|
|
|
Pokaż komentarze (2)
