głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika aoyagi

Dopiero człowiek  przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności  niedoskonałości  bycia nie w formie  że nie stać mnie na coś  boję się  nie znoszę  dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś  przy kim nie boimy się  że nas za to zostawi   buduje prawdziwą więź

adrenalina dodano: 22 marca 2016

Dopiero człowiek, przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności, niedoskonałości, bycia nie w formie, że nie stać mnie na coś, boję się, nie znoszę; dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś, przy kim nie boimy się, że nas za to zostawi - buduje prawdziwą więź

Dzień 72. Odwróciłam się. Idę w swoją stronę. Biegnę  uciekam raczej byle szybko. Byle już. Mimo  że sama odeszłam  że to moja decyzja i jej konsekwencję  Boję się widma przeszłości. Twojego cienia. Tego  że jeszcze mnie zabolisz..

malutkawwielkimswiecie dodano: 21 marca 2016

Dzień 72. Odwróciłam się. Idę w swoją stronę. Biegnę, uciekam raczej byle szybko. Byle już. Mimo, że sama odeszłam, że to moja decyzja i jej konsekwencję, Boję się widma przeszłości. Twojego cienia. Tego, że jeszcze mnie zabolisz..

Dzień 68. Stałam pod prysznicem. Gorące krople spadały mi na twarz.  Idiotko  pomyślałam. Przecież tyle czasu rozpaczałam  że odwrócił się  że to wszystko się nie składa. A teraz gdy prosił o pomoc  potrzebował kogoś kto postawia Go do pionu... Zrobiłam to co potrafię najlepiej. Rozłączyłam się. Wyłączyłam telefon. Odwróciłam się na pięcie i rzuciłam się w życie tak  żeby uciec od tematu jak najdalej. Kiedy się boję uciekam.

malutkawwielkimswiecie dodano: 17 marca 2016

Dzień 68. Stałam pod prysznicem. Gorące krople spadały mi na twarz. "Idiotko" pomyślałam. Przecież tyle czasu rozpaczałam, że odwrócił się, że to wszystko się nie składa. A teraz gdy prosił o pomoc, potrzebował kogoś kto postawia Go do pionu... Zrobiłam to co potrafię najlepiej. Rozłączyłam się. Wyłączyłam telefon. Odwróciłam się na pięcie i rzuciłam się w życie tak, żeby uciec od tematu jak najdalej. Kiedy się boję uciekam.

Dzień 66. Wstyd mi. Wstyd mi za ostatnie pół roku mojego życia. Brodziłam w bagnie smutku  rozczarowania i rozpaczy. Chlapałam się w błocie i nawet gdy zbliżałam się do suchego brzegu z powrotem rzucałam się w odmęt. Cierpienie jest łatwiejsze  łatwiej zwinąć się pod kołdrą w łóżku  przestać liczyć się ze światem i płakać niż stanąć przed lustrem i się uśmiechnąć. Powiedzieć  lubię Się . Wyjść poza pokój smutków i nadal się śmiać. Powiedzieć  Lubię Cię .

malutkawwielkimswiecie dodano: 15 marca 2016

Dzień 66. Wstyd mi. Wstyd mi za ostatnie pół roku mojego życia. Brodziłam w bagnie smutku, rozczarowania i rozpaczy. Chlapałam się w błocie i nawet gdy zbliżałam się do suchego brzegu z powrotem rzucałam się w odmęt. Cierpienie jest łatwiejsze, łatwiej zwinąć się pod kołdrą w łóżku, przestać liczyć się ze światem i płakać niż stanąć przed lustrem i się uśmiechnąć. Powiedzieć "lubię Się". Wyjść poza pokój smutków i nadal się śmiać. Powiedzieć "Lubię Cię".

Dzień 65. Zaczęłam wiosenne porządki. Powoli kończę ten etap. Nie możesz mnie za to obwiniać. Nie chciałeś być ze mną. Sam już nie wiesz  czy potrzebujesz kogoś na kim podciągniesz się w górę czy kogoś kogo ściągniesz w dół. Powoli jestem na innym etapie. Czasem jeszcze jak zasypiam  odruchowo wyciągam rękę aby Cię dotknąć i dociera do mnie coraz bardziej jak to wszystko się skończyło. Nie zatrzymuję wspomnień. Pozwalam im unosić się w ciemnym pokoju  aby mogły w końcu odpłynąć. Zawsze kawałek świata i czasu będzie nasz  trochę uśmiechu i łez. Tylko to już koniec. Dobiegliśmy końca. Roztrzaskaliśmy się o skały  tonęliśmy  a teraz został tylko ocean. Cisza.

malutkawwielkimswiecie dodano: 14 marca 2016

Dzień 65. Zaczęłam wiosenne porządki. Powoli kończę ten etap. Nie możesz mnie za to obwiniać. Nie chciałeś być ze mną. Sam już nie wiesz, czy potrzebujesz kogoś na kim podciągniesz się w górę czy kogoś kogo ściągniesz w dół. Powoli jestem na innym etapie. Czasem jeszcze jak zasypiam, odruchowo wyciągam rękę aby Cię dotknąć i dociera do mnie coraz bardziej jak to wszystko się skończyło. Nie zatrzymuję wspomnień. Pozwalam im unosić się w ciemnym pokoju, aby mogły w końcu odpłynąć. Zawsze kawałek świata i czasu będzie nasz, trochę uśmiechu i łez. Tylko to już koniec. Dobiegliśmy końca. Roztrzaskaliśmy się o skały, tonęliśmy, a teraz został tylko ocean. Cisza.

Bywała kapryśna przez samotność.

melancolie dodano: 13 marca 2016

Bywała kapryśna przez samotność.

Trzeba bardzo uważać  gdy stajesz twarzą w twarz z ludźmi o zranionych sercach  ...  Nie zdołasz ich pocieszyć. I nie ma takiej cierpliwości  mądrości  wielkoduszności  namiętności  która byłaby zdolna ukoić owe zawiedzione serca.

adrenalina dodano: 12 marca 2016

Trzeba bardzo uważać, gdy stajesz twarzą w twarz z ludźmi o zranionych sercach (...) Nie zdołasz ich pocieszyć. I nie ma takiej cierpliwości, mądrości, wielkoduszności, namiętności, która byłaby zdolna ukoić owe zawiedzione serca.

Dzień 61.  Potrzebuję kogoś  kto kopnie mnie w dupę  wrzaśnie na mnie i ogarnie moje życie  tylko Ty możesz sobie z tym poradzić    Milczałam przez chwilę. Kiedyś miałam w sobie taką siłę  że mogłabym. Dzisiaj nie już nie krzyczę. I nie mam siły. Nie chcę odbierać od Ciebie telefonów i dowiadywać się jak bardzo spadasz. Każda  nawet najlepsza  impreza  się kiedyś kończy i trzeba wrócić do domu. Masz jeszcze dokąd ? Jeżeli zrobisz cokolwiek żeby ratować siebie  nas   pomogę Ci. Będę...  Narazie    odłożyłam słuchawkę.

malutkawwielkimswiecie dodano: 9 marca 2016

Dzień 61. "Potrzebuję kogoś, kto kopnie mnie w dupę, wrzaśnie na mnie i ogarnie moje życie, tylko Ty możesz sobie z tym poradzić" - Milczałam przez chwilę. Kiedyś miałam w sobie taką siłę, że mogłabym. Dzisiaj nie już nie krzyczę. I nie mam siły. Nie chcę odbierać od Ciebie telefonów i dowiadywać się jak bardzo spadasz. Każda, nawet najlepsza "impreza" się kiedyś kończy i trzeba wrócić do domu. Masz jeszcze dokąd ? Jeżeli zrobisz cokolwiek żeby ratować siebie, nas - pomogę Ci. Będę... "Narazie" - odłożyłam słuchawkę.

Dzień 60. Nie poszłam na zajęcia. Gotowałam  kupiłam sobie bukiet tulipanów. Tańczyłam w samej bieliźnie. Śmiałam się. Śmieję się coraz więcej ostatnio. Odkąd zamknęłam Cię w małym pudełku i uświadomiłam sobie że mogę czasem tam zajrzeć. Wiesz  że coraz mniej chcę patrzeć. Odpisuję na Twoje wiadomości  ale nie mam już ciarek  nie śnisz mi się. Dzisiaj ktoś przyniósł mi kwiaty i śmiałam się. Dużo się ostatnio śmieję i tak bardzo szkoda  że nie możesz tego zobaczyć...

malutkawwielkimswiecie dodano: 8 marca 2016

Dzień 60. Nie poszłam na zajęcia. Gotowałam, kupiłam sobie bukiet tulipanów. Tańczyłam w samej bieliźnie. Śmiałam się. Śmieję się coraz więcej ostatnio. Odkąd zamknęłam Cię w małym pudełku i uświadomiłam sobie że mogę czasem tam zajrzeć. Wiesz, że coraz mniej chcę patrzeć. Odpisuję na Twoje wiadomości, ale nie mam już ciarek, nie śnisz mi się. Dzisiaj ktoś przyniósł mi kwiaty i śmiałam się. Dużo się ostatnio śmieję i tak bardzo szkoda, że nie możesz tego zobaczyć...

Dzień 58. Jesteś skrawkiem piekła wszytym głęboko w moje niebo...

malutkawwielkimswiecie dodano: 6 marca 2016

Dzień 58. Jesteś skrawkiem piekła wszytym głęboko w moje niebo...

Dzień 57. Każdy ma takie dni  że jest na  starcie   że  zawraca . To jego prawo i nikomu nie wolno się z tego śmiać. Bo dopóki chcesz żyć  cofnąć się  czy wrócić do początku  to nic innego nie ma znaczenia. Nawet jeżeli jest Ci wszystko jedno jakim tramwajem jedziesz bo wszędzie czeka Cię to samo. I nawet jeśli czasami wydaje Ci się  że nie będzie bardzo szkoda jeżeli zaśniesz i nigdy więcej się nie obudzisz   to masz prawo i nikomu nie wolno się z tego śmiać...

malutkawwielkimswiecie dodano: 5 marca 2016

Dzień 57. Każdy ma takie dni, że jest na "starcie", że "zawraca". To jego prawo i nikomu nie wolno się z tego śmiać. Bo dopóki chcesz żyć, cofnąć się, czy wrócić do początku, to nic innego nie ma znaczenia. Nawet jeżeli jest Ci wszystko jedno jakim tramwajem jedziesz bo wszędzie czeka Cię to samo. I nawet jeśli czasami wydaje Ci się, że nie będzie bardzo szkoda jeżeli zaśniesz i nigdy więcej się nie obudzisz - to masz prawo i nikomu nie wolno się z tego śmiać...

lubilem te czasy  gdy zylem chwila. nie pamietam juz  kiedy to sie zmienilo

cpun dodano: 5 marca 2016

lubilem te czasy, gdy zylem chwila. nie pamietam juz, kiedy to sie zmienilo

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć