 |
|
Wczoraj, zapomnij lub zapamiętaj, dzisiaj żyj. Jutro może nie istnieć jeśli wszystko skończy się dziś.
|
|
 |
|
Uciekasz, bierzesz rozbieg, skaczesz ze skały,
modlisz się w duchu, by anioły Cię złapały,
znów zabijasz swego Boga, kryzys wiary,
są rzeczy nad którymi nie mamy władzy..
|
|
 |
|
Była silna, ale to nie znaczyło, że nie można było jej zranić. Jej piętą Achillesa było serce. Każdego dnia zabijał ją po kawałku, niszczył jej psychikę, zabierał szczęście, ale to nie miało znaczenia ponieważ ślepo wierzyła, że kocha ją. Złudzenia niemal doprowadziły ją do grobu. Niektórym może to się wydać śmieszne, ale miłość jest najgorszym mordercom bo zabija od stuleci i robi to perfekcyjnie.
|
|
 |
|
Mam rade jedną napij się, napierdol i odpłyń ze mną..
|
|
 |
|
Kroczyła sama po pustyni pełnej trupów, były to ofiary miłości. Nie wiedziała jak się tam dostała, nie wiedziała nic, ale czuła się okropnie samotna i idąc przed siebie czegoś szukała, ale sama nie wiedziała czego. Dopiero we śnie go zobaczyła, był jej dopełnieniem niestety poza jej zasięgiem. Dalsza wędrówka nie miała sensu, ale coś ciągnęło ją do przodu, więc nadal szła na śmierć zwaną też miłością.
|
|
 |
|
Patrząc na ocean szukam odpowiedzi, której nigdy nie dostanę. Tak bardzo chcę cie znowu zobaczyć, ale czuję, że to nie dla mnie bo jestem za słaba na ponowne stawienie czoła odrzuceniu. Mój chłopcze jeśli kiedyś pojawi się iskierka nadziei na miłość między nami to chcę o tym wiedzieć bo zrobię wszystko by móc znów wsłuchiwać się w rytm twojego serca.
|
|
 |
|
W uszach wciąż słyszę dzwony, ich dźwięk powoli zanika rodząc we mnie niewyobrażalną pustkę. Wiem że to co zrobiłam jest złe, ale nie umiałam inaczej. Nasz świat jak się okazało nie był taki idealny i nam obojgu przyniósł wiele cierpienia, więc proszę wybacz mi że odeszłam od ciebie w ten deszczowy dzień. Musiałam zostawić za sobą moje stare życie żeby móc zacząć coś nowego, ale ty mi tego nie ułatwiałeś. Te wszystkie słowa i łzy nie miały wystarczającej mocy by mnie zatrzymać musiałam odejść…
|
|
 |
|
Co noc marzę o dotyku jego zimnego ciała. to wszystko jest absurdem bo jak można tak zmienić się przez jedną osobę? Nie wiem gdzie się podziała wstydliwa dziewczyna, którą kiedyś byłam. Miłość do niego sprawiła że pozbyłam się wszystkich moich zahamowań. stałam się kimś obcym łaknącym każdą cząstką ciała jego bliskości.
|
|
 |
|
A gdy się spotkamy to zademonstrujesz dwukropek i gwiazdkę?
|
|
 |
|
Nigdy nie paliła , ale zaczęła - przez niego . I właśnie dziś napawając się dymem nikotynowym zmieniła w telefonie jego nazwę. Już nie jest 'kochaniem' , a 'błędem życia' . Co prawda najpiękniejszym błędem ,ale zawsze błędem
|
|
|
|