 |
Są tacy ludzie, których nawet jakbyś bardzo chciał nie umiesz znienawidzić.
|
|
 |
Jestem na diecie kiedy wszyscy wokół wpierdalają słodycze. Chciałabym we wszystkim mieć taką silną wole.
|
|
 |
Nie piję tymbarków, wole zimnego lecha. Nie palę fajek nałogowo, bo po co? Zajaram czasem gdy tego potrzebuje. Trawka nie jest mi obca, ale nie ogłaszam tego gdzie tylko się da, wręcz przeciwnie, wiedzą o tym nie liczni. Nie mówię, że 'nigdy' nie wciągnę mąki, ale jak na razie niema o tym mowy. Kocham jedną drużynę piłkarską i choć nie wielu to pojmuje, mogłabym oddać swoje życie za nią. Różnię się od większości, pomimo tego że nie jestem oryginalna. Może to, że jestem sobą wyróżnia mnie z tłumu.
|
|
 |
Nie wierzę w przyjaźń damsko-męską a jednego chłopaka nazywam przyjacielem. Zawsze mówiłam, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi, a jestem po raz drugi z tym samym kolesiem. Przy ludziach udaję, że mam wyjebane a w domu beczę słuchając smutnej muzyki. Ogólnie to łamię własne zasady, często sobie zaprzeczam, ale taka już jestem i nic na to nie poradzę.
|
|
 |
Pierwszy raz piątkowy wieczór wolę spędzić na trzeźwo niż z ekipą na melanżu. A to tylko dlatego, że będzie to wieczór z Nim ;*
|
|
 |
23:23 'też o Tobie myślę dziubuś...'
|
|
 |
Nawet przy swoich kumplach z osiedla trzymał z dumą jej dłoń. Przytulał ją i czule całował. Chciał aby każdy wiedział, że jest tylko Jego.
|
|
 |
Odsunęłam się na koniec ławki udając focha. Zawsze to jednak ja pierwsza zaczynałam się do Niego przytulać i przepraszać. Dzisiaj powiedziałam sobie 'nie! tym razem to ja będę silniejsza.' Nie wytrzymał nawet dwóch minut i przyciągając mnie do siebie z uśmiechem wyszeptał: ' no dobra wygrałaś' . Duma którą poczułam jest nie do opisania.
|
|
 |
Wpatrywała się w Jego oczy od kilku minut. Ciągle myślała, jakim sposobem wytrzymała bez Niego ponad dwa miesiące.
|
|
 |
I pamiętam jak przyjaciel prosił mnie, żebym nigdy nie zadawała się tym towarzystwem. Wczoraj przesiedziałam z nimi cały wieczór i było zajebiście. Nie obiecywałam Ci, że tego nie zrobię. A jeśli nawet.. Ty obiecałeś że nie będziesz ćpać. Dzisiaj już nie pamiętam kiedy ostatni raz byłeś czysty.
|
|
 |
Wchodzę do szkoły, po czym pierwsze co robię to witam się z kolegą. Zaczynamy mini "spowiedź" z ostatniego popołudnia i idziemy pod klasę. Zasiadamy, jak zwykle, na parapecie nie przestając wymieniać poglądów na dość dziwne tematy. Po chwili rzucasz coś głupiego w moją stronę, ja w żartach mówię, że się obrażam, wchodzę do klasy, siadam w ławce, wyciągam kolejno: piórnik, zeszyt i książkę, po czym odwracam się, widzę Ciebie z wielkim napisem "PRZEPRASZAM" na kartce A3. Wnioskuję, że wziąłeś ją ze świetlicy, bo kto normalny nosi cały blok ze sobą? Uwielbiam moje niby fochy i Twoje wielkie zaangażowanie w odzyskaniu mojego dawnego humoru. / believe.me
|
|
 |
Zła na siebie, bo życie Ci się jebie.
|
|
|
|