|
Zakochanie- to taki stan, który sprawia, że latasz, mimo, że stoisz wciąż na ziemi, to coś, co bardziej cieszy niż kolejne fajne ciuchy, to o wiele lepsze na poprawienie humoru, niż jakaś denna komedia, to stan z którego nie będziesz chciał się otrząsnąć, uczucie, które codziennie pochłaniasz od nowa. /tak.juz.mam
|
|
|
Stałeś się uzależnieniem, moim prywatnym narkotykiem, którego pragnę pochłaniać bez końca. /tak.juz.mam
|
|
|
Czekasz, nieustannie czekasz, bo bycie z kimś na odległość nie jest niczym innym. Gdy nadchodzi ten moment, że siedzisz na dworcu i czekasz, wyszukujesz jego twarzy pośród innych ludzi i nagle podchodzi. Serce bije jak oszalałe, przytula najmocniej jak tylko potrafi, a łzy leją się strumieniami. Tak, ze szczęścia. Przy nikim innym moje serce nie było tak szczęśliwe. /tak.juz.mam
|
|
|
nie jestem z tych które lubią wypić, zapalić i dobrze się bawić, nie kręcą mnie imprezy i kac następnego dnia ale w tym momencie kiedy nie jestem pewna czy to co trwa ma jakiś sens, czy budząc się za kilka dni nadal będzie tak samo, czy nadal będziemy się budzić długimi sms na dzień dobry i powtarzać sobie co chwilę jak jest nam razem dobrze, czy będziesz moim wsparciem w każdej sytuacji, niczego nie jestem pewna, obietnice stały się nagle puste a ja jestem po środku tego żeby wciąć Cię w ramiona i już nigdy nie wypuścić a tym żeby odwrócić się i zostawić to wszystko.. Ciebie, nasze plany. wystarczyłby jeden krok, tylko w którą stronę? nie jestem z tych które.. pierdolić to. pomiędzy czwartym łykiem czystej a drugim buchem zielonego dam Ci znać czy będziemy dalej niszczyć się nawzajem. /
grozisz_mi_xd
|
|
|
'Los wszystkich ludzi zapisanych w niebie, nie wierzysz w Boga? Jezus wierzy w Ciebie!' / Pih
|
|
|
Przestańmy martwić się tym co będzie, ważne co jest tutaj. Teraz. Mamy siebie, i niczym innym nie musimy się przejmować. /tak.juz.mam
|
|
|
Dziękuję za 1400 wizyt :*
|
|
|
I mimo, że Twój głos pamiętam już jedynie jak przez mgłę to wspomnień nikt mi nie zabierze. Zastanawiam się nieraz całymi nocami czy mnie widzisz. Czy jesteś w niebie, czy tuliłaś mnie jak stałam nad Twoim ciałem na pogrzebie. Czy kiedykolwiek Cię jeszcze usłyszę. Byłaś dla mnie jak druga mama gdy w dzieciństwie brakowało tej matczynej ręki. Dlaczego odeszłaś tak szybko. Nie zdążyłam. /tak.juz.mam
|
|
|
Powtarzałaś, że kochasz, że ze wszystkim sobie poradzę, że jestem dzielna. Jednak nie, nigdy nie poradzę sobie z Twoim odejściem, z moimi błędami, które chciałam naprawić zbyt późno. Odeszłaś, zbyt wcześnie. Nie zdążyłam Cię zobaczyć, przytulić a mieszkałaś na drugim końcu Polski. Tak bardzo Cię przepraszam. Kocham Cię babciu. Zawsze będziesz w mojej pamięci. /tak.juz.mam
|
|
|
Zamknij oczy, pomyśl o osobach, które odeszły, które Cię opuściły, którym nigdy już nic nie powiesz, nie dotkniesz, nie zobaczysz. Boli prawda? Bo to właśnie tęsknota i milczenie boli najbardziej. /tak.juz.mam
|
|
|
Oddech, którym budziłeś mnie gdy spałam u Ciebie. Delikatne pocałunki, ale nie z pożądania, tylko takie urocze, kochane. Ciągłe przytulanie. To jak się pod nosem naśmiewałeś z mojej niezdarności. Karmienie mnie kiedy nie chciałam jeść. Sprzeczki o to, że robisz ze mnie małego alkoholika. Skarbie, szkoda tylko, że nie może być tak codziennie. To Ciebie pokochałam tak na prawdę i chcę żebyśmy kiedyś spędzali tak każdy dzień, wspominając jak to było kiedyś. /tak.juz.mam
|
|
|
Pamiętasz? Jak spotkaliśmy pierwszy raz po rozstaniu z Twoją dziewczyna? Byłeś tak zagubiony. Widok Twojej świeżej rany na nadgarstku. Tak się wtedy o Ciebie martwiłam. Byłam w stanie zrobić wszystko, żebyś tylko poczuł się lepiej, zaczął normalnie funkcjonować. I wiesz co? Nie żałuje niczego. Bo nawet wtedy pracowaliśmy na nasze już wspólne wspomnienia. I nie już jako Twoja przyjaciółka. Teraz dumnie mogę powiedzieć, że dziewczyna. /tak.juz.mam
|
|
|
|