|
Siedząc na mokrej ławce, którą co chwilę zalewały nowe krople deszczu dopalałam kolejnego papierosa . Ze słuchawek jak zwykle wydobywały się dźwięki najlepszych kawałków pezeta . Z oczu strumieniem spływały mi łzy, które corasz szybciej zmieniały perfekcyjny makijaż w czarne smugi . Wyciągając z torebki butelkę Jacka Daniels'a krzyknęłam " zdrowie tego frajera, który doprowadził mnie do takiego stanu! " / prayce .
|
|
|
Nawet nie wiesz jak to jest gdy wypatruję cię gdzieś na zatłoczonym boisku, gdzie spędzasz zazwyczaj wolne popołudnia . Nie znasz uczucia które powoduje dreszcze na całym ciele, gdy mijam cię na szkolnym korytarzu, a ty już nawet nie potrafisz spojrzeć w moją stronę . Nigdy nie dowiesz się co czuję widząc jak znowu obściskujesz się z kolejną panną . I ty niby jesteś tym samym chłopakiem, którego poznałam jeszcze niedawno ? Tym, który sam chciał spędzać ze mną każdą wolną chwilę, który z kilometra uśmiechał się na mój widok i dla którego byłam tą jedyną, najważniejszą i na zawsze ? Nie sądzę ... / prayce .
|
|
|
Przechodząc obok kolejnej ucieszonej laski wlepiającej się właśnie w twoje ramiona krzyknęłam "mam wyjebane!" . Po chwili usłyszałam " przecież dobrze wiem, że nie .. " . Tak, to była ona . Właśnie ta, której mogę wciskać największe kity świata i choćbym była najlepszą aktorką to ona i tak zobaczy w moich oczach tą iskierkę mówiącą prawdę . / prayce.
|
|
|
Patrząc w uśpione niebo zastanawiam się czemu to wszystko się skończyło . Wszystko przeminęło zdecydowanie za szybko . Nie zdążyłam jeszcze powiedzieć ci wielu rzeczy, których najprawdopodobniej nie powiem już nigdy . Mieliśmy przecież jeść wspólne śniadania, wychodzić razem do pracy . Wieczory spędzać przy ciepłym kominku i dobrym filmie . Budzić się i zasypiać każdego dnia w swoich ramionach . Teraz zostało już tylko to uśpione niebo, któremu codziennie powtarzam, że przecież mieliśmy być na zawsze . / prayce .
|
|
|
pewnego dnia, w końcu zdam sobie sprawę, że nie wszystkie pocałunki są magiczne,
że uśmiech nie musi oznaczać szczęścia i że "kocham cię" rzucane w każdą stronę, nie ma kurwa żadnej wartości.
|
|
|
- Popatrz na swoje ręce! I pomyśl co zrobisz kiedy za 10 lat Twoje dzieci spytają Cie skąd te blizny!
A wtedy ze łzami w oczach im powiesz.. No właśnie co im powiesz? - Zapytała moja przyjaciółka - Powiem im że
kiedyś moje życie się posypało, a to są tego skutki - odpowiedziałam
|
|
|
nie wybaczę Ci . nie zaufam po raz kolejny . nie chcę już płakać leżąc na dywanie . nie chcę już wieczorów ,
kiedy krzyczałam w poduszkę . nie chcę momentów , kiedy chowałam zakrwawioną rękę pod kołdrę ,
kiedy ojciec wchodził bez pytania do pokoju . nie chcę słuchać dołujących piosenek i mieć wrażenie,
że każda jest o mnie . nie chcę Cię już kochać .
|
|
|
Kolejne strumienie krwi płynące z moich rąk. Kolejny papieros,
który wypala się tak szybko jak ja. Kolejna butelka wódki,
która przywołuje wspomnienia - to wszystko co mi po Nas zostało.
To wszystko co dało mi dziś życie.
|
|
|
Przepraszam , że często przeklinam , że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć
do łóżka . Przepraszam , że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do
okaleczenia mojego serca . Przepraszam , że mi tak cholernie zależy i przepraszam że kocham
|
|
|
Wciągała do płuc dym papierosów z taką zawziętością, że mało nie rozerwało jej klatki piersiowej.
Zakręciło jej się w głowie. Czuła, że serce uderza nie w tym rytmie co trzeba.
Po chwili dodała: 'A możesz się nawet kurwa zatrzymać.'
|
|
|
spijemy toast za te śmieszne plany i za to co jeszcze przed nami, ale dziś już nie dzwoń, dziś zapijam pamięć / bonson
|
|
|
kochasz to jesteś. nie ? to nara, piątka . / hg
|
|
|
|