  | 
                                                                
                                                                    
                                                                     prayce.moblo.pl 
                                                                                                                                            Siedząc na mokrej ławce  którą co chwilę zalewały nowe krople deszczu dopalałam kolejnego papierosa . Ze słuchawek jak zwykle wydobywały się dźwięki najlepszych kawałk 
                                                                    
                                                                 | 
                                                                
                                                                    
                                                                 | 
                                                             
                                                             
                                                                                                                
                                                                               
                                                                                                     
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Siedząc na mokrej ławce, którą co chwilę zalewały nowe krople deszczu dopalałam kolejnego papierosa . Ze słuchawek jak zwykle wydobywały się dźwięki najlepszych kawałków pezeta . Z oczu strumieniem spływały mi łzy, które corasz szybciej zmieniały perfekcyjny makijaż w czarne smugi . Wyciągając z torebki butelkę Jacka Daniels'a krzyknęłam " zdrowie tego frajera, który doprowadził mnie do takiego stanu! " / prayce . 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	        				
    
             
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Nawet nie wiesz jak to jest gdy wypatruję cię gdzieś na zatłoczonym boisku, gdzie spędzasz zazwyczaj wolne popołudnia . Nie znasz uczucia które powoduje dreszcze na całym ciele, gdy mijam cię na szkolnym korytarzu, a ty już nawet nie potrafisz spojrzeć w moją stronę . Nigdy nie dowiesz się co czuję widząc jak znowu obściskujesz się z kolejną panną . I ty niby jesteś tym samym chłopakiem, którego poznałam jeszcze niedawno ? Tym, który sam chciał spędzać ze mną każdą wolną chwilę, który z kilometra uśmiechał się na mój widok i dla którego byłam tą jedyną, najważniejszą i na zawsze ? Nie sądzę ... / prayce . 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Przechodząc obok kolejnej ucieszonej laski wlepiającej się właśnie w twoje ramiona krzyknęłam "mam wyjebane!" . Po chwili usłyszałam " przecież dobrze wiem, że nie .. " . Tak, to była ona . Właśnie ta, której mogę wciskać największe kity świata i choćbym była najlepszą aktorką to ona i tak zobaczy w moich oczach tą iskierkę mówiącą prawdę . / prayce. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Patrząc w uśpione niebo zastanawiam się czemu to wszystko się skończyło . Wszystko przeminęło zdecydowanie za szybko . Nie zdążyłam jeszcze powiedzieć ci wielu rzeczy, których najprawdopodobniej nie powiem już nigdy . Mieliśmy przecież jeść wspólne śniadania, wychodzić razem do pracy . Wieczory spędzać przy ciepłym kominku i dobrym filmie . Budzić się i zasypiać każdego dnia w swoich ramionach . Teraz zostało już tylko to uśpione niebo, któremu codziennie powtarzam, że przecież mieliśmy być na zawsze . / prayce . 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 pewnego dnia, w końcu zdam sobie sprawę, że nie wszystkie pocałunki są magiczne, 
że uśmiech nie musi oznaczać szczęścia i że "kocham cię" rzucane w każdą stronę, nie ma kurwa żadnej wartości. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 - Popatrz na swoje ręce! I pomyśl co zrobisz kiedy za 10 lat Twoje dzieci spytają Cie skąd te blizny! 
A wtedy ze łzami w oczach im powiesz.. No właśnie co im powiesz? - Zapytała moja przyjaciółka - Powiem im że 
kiedyś moje życie się posypało, a to są tego skutki - odpowiedziałam 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 nie wybaczę Ci . nie zaufam po raz kolejny . nie chcę już płakać leżąc na dywanie . nie chcę już wieczorów , 
kiedy krzyczałam w poduszkę . nie chcę momentów , kiedy chowałam zakrwawioną rękę pod kołdrę , 
kiedy ojciec wchodził bez pytania do pokoju . nie chcę słuchać dołujących piosenek i mieć wrażenie,
że każda jest o mnie . nie chcę Cię już kochać . 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Kolejne strumienie krwi płynące z moich rąk. Kolejny papieros, 
który wypala się tak szybko jak ja. Kolejna butelka wódki, 
która przywołuje wspomnienia - to wszystko co mi po Nas zostało. 
To wszystko co dało mi dziś życie. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Przepraszam , że często przeklinam , że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć 
do łóżka . Przepraszam , że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do 
okaleczenia mojego serca . Przepraszam , że mi tak cholernie zależy i przepraszam że kocham 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Wciągała do płuc dym papierosów z taką zawziętością, że mało nie rozerwało jej klatki piersiowej. 
Zakręciło jej się w głowie. Czuła, że serce uderza nie w tym rytmie co trzeba. 
Po chwili dodała: 'A możesz się nawet kurwa zatrzymać.' 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 spijemy toast za te śmieszne plany i za to co jeszcze przed nami, ale dziś już nie dzwoń, dziś zapijam pamięć / bonson 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 kochasz to jesteś. nie ? to nara, piątka . / hg 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            			
		 
	 
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |