głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika abnormaloveina

nocą opada zasłona  która osłania naszą duszę. stajemy nadzy przed prawdą  wrażliwi na ból  krusi i bezbronni. nocą nie ma żadnych barier  nocą pocałunki smakują lepiej  słowa nabierają większej mocy  ciało wyostrza się na każdy bodziec. nocą podstępne myśli wkradają się w zakamarki naszej podświadomości mącąc spokój  który i tak od dawna jest już zachwiany. nie pozwalają zasnąć  odbierają oddech  wywołują stan  którego tak panicznie się boimy. nocą wszystko wydaje się możliwe  by o świcie na nowo stać się nieosiągalnym. nocą  zamiast spać  analizujemy  gdybamy  tęsknimy. nocą umieramy na tysiąc sposobów.

cynamoon dodano: 19 maja 2013

nocą opada zasłona, która osłania naszą duszę. stajemy nadzy przed prawdą, wrażliwi na ból, krusi i bezbronni. nocą nie ma żadnych barier, nocą pocałunki smakują lepiej, słowa nabierają większej mocy, ciało wyostrza się na każdy bodziec. nocą podstępne myśli wkradają się w zakamarki naszej podświadomości mącąc spokój, który i tak od dawna jest już zachwiany. nie pozwalają zasnąć, odbierają oddech, wywołują stan, którego tak panicznie się boimy. nocą wszystko wydaje się możliwe, by o świcie na nowo stać się nieosiągalnym. nocą, zamiast spać, analizujemy, gdybamy, tęsknimy. nocą umieramy na tysiąc sposobów.

każda łza  która spłynęła po naszych policzkach ma inną historię  każda zabiera więcej lub mnie bólu  każda oczyszcza duszę  która tak strasznie krwawi. każda łza coś znaczy  każda spłynęła z jakiegoś powodu  każda wyrywała na stałe szramę w sercu.

cynamoon dodano: 19 maja 2013

każda łza, która spłynęła po naszych policzkach ma inną historię, każda zabiera więcej lub mnie bólu, każda oczyszcza duszę, która tak strasznie krwawi. każda łza coś znaczy, każda spłynęła z jakiegoś powodu, każda wyrywała na stałe szramę w sercu.

jeszcze kilka minut temu nie pozwalał mi opuścić jego ramion. kilka minut temu byłam w innym świecie  naszym świecie. kilka minut temu czułam  że znajduję się we właściwym miejscu  z właściwą osobą. a teraz? znowu jestem sama  znowu go nie ma  znowu tęsknie  choć nie tak dawno moje oczy wpatrywały się w jego łagodne tęczówki. moje ciało nadal pamięta jego dotyk  usta smak jego ust  a dłonie  nadal są ciepłe od dotyku jego rąk. jesteśmy jednością  a gdy on odchodzi  czuję jakby jakiś kawałek mojej duszy zostawał przy nim  jakby na stałe zapisał się w jego osobie. kocham go niewyobrażalnie mocno i nie wyobrażam sobie dnia  w którym miałabym otworzyć oczy i wiedzieć  że go nie zobaczę  nie wyobrażam sobie dnia  w którym to wszystko miałoby się zakończyć.

cynamoon dodano: 19 maja 2013

jeszcze kilka minut temu nie pozwalał mi opuścić jego ramion. kilka minut temu byłam w innym świecie, naszym świecie. kilka minut temu czułam, że znajduję się we właściwym miejscu, z właściwą osobą. a teraz? znowu jestem sama, znowu go nie ma, znowu tęsknie, choć nie tak dawno moje oczy wpatrywały się w jego łagodne tęczówki. moje ciało nadal pamięta jego dotyk, usta smak jego ust, a dłonie, nadal są ciepłe od dotyku jego rąk. jesteśmy jednością, a gdy on odchodzi, czuję jakby jakiś kawałek mojej duszy zostawał przy nim, jakby na stałe zapisał się w jego osobie. kocham go niewyobrażalnie mocno i nie wyobrażam sobie dnia, w którym miałabym otworzyć oczy i wiedzieć, że go nie zobaczę, nie wyobrażam sobie dnia, w którym to wszystko miałoby się zakończyć.

wczoraj minął miesiąc  trzydzieści dni  odkąd jesteśmy razem  trzydzieści dni  w których każdy następny sprawiał  że wznosiłam się wyżej  ku bram szczęścia. nadałeś każdej minucie i każdej godzinie sens  pozwoliłeś na nowo oddychać pełną piersią  dałeś motywację  by podnieść się z łóżka i poskładałeś to poranione serce w całość  a to nie lada wyczyn. nawet nie wiem jak mam to opisać  ale przy Tobie wszystko jest inne  wszystko nagle staje się tak banalnie proste  jakby będąc z Tobą miała na nosie różowe okulary. jesteś pierwszym  który może jednocześnie zadać mi ból jak i nakarmić euforią. jesteś pierwszym  dla którego moje serce przyspiesza. jesteś pierwszym  który na stałe zapisał się w moim krwiobiegu  w mojej duszy  we mnie. jesteś  i mam nadzieję  że tak zostanie.

cynamoon dodano: 18 maja 2013

wczoraj minął miesiąc, trzydzieści dni, odkąd jesteśmy razem, trzydzieści dni, w których każdy następny sprawiał, że wznosiłam się wyżej, ku bram szczęścia. nadałeś każdej minucie i każdej godzinie sens, pozwoliłeś na nowo oddychać pełną piersią, dałeś motywację, by podnieść się z łóżka i poskładałeś to poranione serce w całość, a to nie lada wyczyn. nawet nie wiem jak mam to opisać, ale przy Tobie wszystko jest inne, wszystko nagle staje się tak banalnie proste, jakby będąc z Tobą miała na nosie różowe okulary. jesteś pierwszym, który może jednocześnie zadać mi ból jak i nakarmić euforią. jesteś pierwszym, dla którego moje serce przyspiesza. jesteś pierwszym, który na stałe zapisał się w moim krwiobiegu, w mojej duszy, we mnie. jesteś, i mam nadzieję, że tak zostanie.

wiedziała  że jest typem chłopaka  który może mieć każdą. wiedziała   że swoją urodą powala nie jedną  że nie tylko jej się podoba. że  świetnie gra  że wszyscy go lubią  że jest przede wszystkim popularnym  chłopakiem. patrzyła na niego z dystansem. gdy tylko mogła przyglądała  się mu uważnie by zapamiętać każdy  nawet drobny szczegół. mimo  ostrzeżeń przyjaciół brnęła w to dalej. sama nie wiedziała  że  zauroczyła się w nim po uszy. i mimo tylu słów  że nie jest typem dla  niej uparcie chciała wiedzieć o nim jak najwięcej. chciała poznać jego  wnętrze  tak dokładnie by potem płakać po nocach. jako jedyna widziała  w nim kogoś innego  wyjątkowego. dostrzegła w nim to coś  co inni  omijali.   winter morning

cynamoon dodano: 18 maja 2013

wiedziała, że jest typem chłopaka, który może mieć każdą. wiedziała, że swoją urodą powala nie jedną, że nie tylko jej się podoba. że świetnie gra, że wszyscy go lubią, że jest przede wszystkim popularnym chłopakiem. patrzyła na niego z dystansem. gdy tylko mogła przyglądała się mu uważnie by zapamiętać każdy, nawet drobny szczegół. mimo ostrzeżeń przyjaciół brnęła w to dalej. sama nie wiedziała, że zauroczyła się w nim po uszy. i mimo tylu słów, że nie jest typem dla niej uparcie chciała wiedzieć o nim jak najwięcej. chciała poznać jego wnętrze, tak dokładnie by potem płakać po nocach. jako jedyna widziała w nim kogoś innego, wyjątkowego. dostrzegła w nim to coś, co inni omijali. / winter_morning
Autor cytatu: winter_morning

kocham Cię za ten wpis  jakbym czytała o sobie!:o teksty cynamoon dodał komentarz: kocham Cię za ten wpis, jakbym czytała o sobie!:o do wpisu 18 maja 2013
Obecnie  największą sztuką jest zamknięcie powiek bez strachu  że znowu spotkam Cię w śnie  tak idealnego i spokojnego z błogim uśmiechem  który kiedyś ofiarowałeś mi każdego niedzielnego poranka  gdy pełna spokoju budziłam się w Twoich ramionach. Bliska relacja z przeszłością jest trudna  wiesz. Czuję delikatne pocałunki  słyszę ukochany tembr głosu  jestem kupiona. Z letargu wyrywa mnie budzik  który jak zabójca odbiera mi Ciebie na całą wieczność. Wstaję i w pośpiechu biorę zimny prysznic zmywający ze mnie wszelkie uczucia  wraz z makijażem nakładam maskę złożoną z najcudowniejszych uśmiechów  którymi czaruję innych mężczyzn ze świadomością  iż żaden nie będzie mi tak bliski jak Ty.

waniilia dodano: 17 maja 2013

Obecnie, największą sztuką jest zamknięcie powiek bez strachu, że znowu spotkam Cię w śnie, tak idealnego i spokojnego z błogim uśmiechem, który kiedyś ofiarowałeś mi każdego niedzielnego poranka, gdy pełna spokoju budziłam się w Twoich ramionach. Bliska relacja z przeszłością jest trudna, wiesz. Czuję delikatne pocałunki, słyszę ukochany tembr głosu, jestem kupiona. Z letargu wyrywa mnie budzik, który jak zabójca odbiera mi Ciebie na całą wieczność. Wstaję i w pośpiechu biorę zimny prysznic zmywający ze mnie wszelkie uczucia, wraz z makijażem nakładam maskę złożoną z najcudowniejszych uśmiechów, którymi czaruję innych mężczyzn ze świadomością, iż żaden nie będzie mi tak bliski jak Ty.

całkiem szczerze? naprawdę tęsknię za Tobą. nie doceniałam tego co robiłeś specjalnie dla mnie. denerwowałeś się gdy paliłam  bo po prostu nie chciałeś żebym szybko odeszła  to wszystko z troski o mnie. czasami sprowadzałeś na ziemię moją rozmarzoną duszę  ponieważ bałeś się o to  iż zawiodę się na ludziach i marzeniach  których nadal mam za dużo. zjebaliśmy. zgubiliśmy się w szaroburej rzeczywistości. wiesz czego brakuje mi najbardziej? blasku Twoich kolorowych tęczówek  przytulania tak mocnego  że prawie pękały mi żebra  żartów  które są dla Ciebie tak silnym uzależnieniem jak dla mnie szlugi  chociaż bywały irytujące to doprowadzały mnie do łez ze śmiechu  a wszystkie dzikie szały denerwowały moją babcię. naprawmy to  błagam.

waniilia dodano: 17 maja 2013

całkiem szczerze? naprawdę tęsknię za Tobą. nie doceniałam tego co robiłeś specjalnie dla mnie. denerwowałeś się gdy paliłam, bo po prostu nie chciałeś żebym szybko odeszła, to wszystko z troski o mnie. czasami sprowadzałeś na ziemię moją rozmarzoną duszę, ponieważ bałeś się o to, iż zawiodę się na ludziach i marzeniach, których nadal mam za dużo. zjebaliśmy. zgubiliśmy się w szaroburej rzeczywistości. wiesz czego brakuje mi najbardziej? blasku Twoich kolorowych tęczówek, przytulania tak mocnego, że prawie pękały mi żebra, żartów, które są dla Ciebie tak silnym uzależnieniem jak dla mnie szlugi, chociaż bywały irytujące to doprowadzały mnie do łez ze śmiechu, a wszystkie dzikie szały denerwowały moją babcię. naprawmy to, błagam.

zgubiłam się między biciem dwóch serc  tak bliskich  a jednak również niesamowicie dalekich. nie mogę zapanować nad mętlikiem  który rządzi każdym zakamarkiem mojej duszy. potrzebuję pewności. zielone do czekoladowego  odpowiedzialne do rozstrzepanego  niedojrzałe do poważnego. paleta zalet i wad  które nie pokrywają się ze sobą nawet w calu. wybór jest tak trudny. czy naprawdę zasłużyłam na taką sytuację? chciałabym wiedzieć  którą zaspaną buźkę pragnę widywać w sobotnie poranki i czyje usta mam ochotę całować. stoję w miejscu między beztroską a bezpieczeństwem. czego chcę? kurwa  nie wiem.

waniilia dodano: 17 maja 2013

zgubiłam się między biciem dwóch serc, tak bliskich, a jednak również niesamowicie dalekich. nie mogę zapanować nad mętlikiem, który rządzi każdym zakamarkiem mojej duszy. potrzebuję pewności. zielone do czekoladowego, odpowiedzialne do rozstrzepanego, niedojrzałe do poważnego. paleta zalet i wad, które nie pokrywają się ze sobą nawet w calu. wybór jest tak trudny. czy naprawdę zasłużyłam na taką sytuację? chciałabym wiedzieć, którą zaspaną buźkę pragnę widywać w sobotnie poranki i czyje usta mam ochotę całować. stoję w miejscu między beztroską a bezpieczeństwem. czego chcę? kurwa, nie wiem.

chciałabym Ci tak wiele powiedzieć  ale gdy tylko otwieram usta  żadne słowo  żadna sylaba nie potrafi z nich wypłynąć. milczę uparcie  bo boję się jak zareagujesz. boję się  że uciekniesz  gdy zobaczysz jak wiele dla mnie znaczysz  że wystraszysz się tej odpowiedzialności  która przy wypowiedzeniu tych słów  spadnie na Twoje barki. nie zliczę ile to już razy na końcu języka pojawiało się słowo 'kocham'  które w sekundę zamieniałam na żartobliwe 'nienawidzę'. wiesz.. wydajesz mi się tak strasznie nierealny  kruchy i przelotny. jakby jeden mój nieostrożny ruch mógł spłoszyć Twoją osobę  jakbyś miał zniknąć. czasami po prostu trudno mi za Tobą nadążyć  trudno złapać oddech  gdy Ty  jako mój tlen  jesteś tak daleko. czasami wątpię w nas  dlaczego mi na to pozwalasz?

cynamoon dodano: 16 maja 2013

chciałabym Ci tak wiele powiedzieć, ale gdy tylko otwieram usta, żadne słowo, żadna sylaba nie potrafi z nich wypłynąć. milczę uparcie, bo boję się jak zareagujesz. boję się, że uciekniesz, gdy zobaczysz jak wiele dla mnie znaczysz, że wystraszysz się tej odpowiedzialności, która przy wypowiedzeniu tych słów, spadnie na Twoje barki. nie zliczę ile to już razy na końcu języka pojawiało się słowo 'kocham', które w sekundę zamieniałam na żartobliwe 'nienawidzę'. wiesz.. wydajesz mi się tak strasznie nierealny, kruchy i przelotny. jakby jeden mój nieostrożny ruch mógł spłoszyć Twoją osobę, jakbyś miał zniknąć. czasami po prostu trudno mi za Tobą nadążyć, trudno złapać oddech, gdy Ty, jako mój tlen, jesteś tak daleko. czasami wątpię w nas, dlaczego mi na to pozwalasz?

znowu mi się wymykasz  znowu tracę grunt pod nogami.

cynamoon dodano: 16 maja 2013

znowu mi się wymykasz, znowu tracę grunt pod nogami.

Staraliśmy się albo robiłam to tylko ja. Mieliśmy to naprawić  spróbować od nowa. Nasza miłość  nasze serca  nasze życie. Obiecaliśmy coś sobie. Zawsze i na zawsze. Ja jestem tutaj nadal. Czekam i mam nadzieję. Codziennie o tej samej porze. A Ty? Co masz na swoje usprawiedliwienie?   yezoo

yezoo dodano: 14 maja 2013

Staraliśmy się albo robiłam to tylko ja. Mieliśmy to naprawić, spróbować od nowa. Nasza miłość, nasze serca, nasze życie. Obiecaliśmy coś sobie. Zawsze i na zawsze. Ja jestem tutaj nadal. Czekam i mam nadzieję. Codziennie o tej samej porze. A Ty? Co masz na swoje usprawiedliwienie? [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć