|
lubię z nimi pisać. lubię się śmiać do monitora od komputera,
czy też komórki. lubię mieć oba telefony przy sobie i na jednym czas spędzać na gadu i poświęcać go na pisanie z nim,
a zaś w drugiej trzymać drugi telefon i jej odpisywać na kolejnego szczerego esa bądź tego, który mnie rozbawia ,
gdy jest przepełniony podtekstami i ironią. lubię często chwytać komórkę i czytać stare wiadomości od niej, bo to sprawia,
że często się uśmiecham, nawet jeżeli sytuacja wymaga powagi. lubię się z nim droczyć i czytać od niego te wiadomości,
jak zaczyna mi słodzić, a ja wtedy zastanawiam się, które słowa są przepełnione żartami, a które zaś szczerością. lubię w nich to,
że są. sam fakt, że są obecni sprawia, że jestem szczęśliwa. i nie obchodzi mnie opinia innych ludzi, co powiedzą w tym temacie.
ja jedynie chcę się cieszyć tą chwilę, że oni są, że nie udają kogoś kim nie są, że przy nich mogę cieszyć się wolnością,
której od dawna pragnęłam.
|
|
|
i nie wiem co się stało, czy znowu mnie olał, mówił, że będzie zawsze, skurwiel kłamał
|
|
|
Nie pozwól mi odejść i umrzeć. Zrozum, że to będzie jeden z podstawowych błędów, jaki wykonasz. Nie poznasz mnie do końca, a jedynie odtrącisz od siebie i poczujesz, że mogłeś wiele. Zrozumiesz, że miałeś coś przy sobie, a raczej kogoś kto dawał Ci wiele szczęścia i miłości. Będziesz cholernie tego żałował. Zaczniesz szukać ścieżki, która pozwoli Ci powrócić do mojego życia, ale nie znajdziesz jej. Wszystkie drzwi i bramy do mojego serca i duszy zostaną dla Ciebie zablokowane. Poczujesz co straciłeś, a żal w Twoim ciele będzie wypełniał Cię od dołu po samą górę. Zaczniesz dostrzegać swoje błędy, ale nie będziesz się na nich uczył. Odczujesz co straciłeś i poczujesz smak porażki. Dostaniesz wtedy jeszcze większego kopa w tyłek i zaznasz tego uczucia, którym jest odrzucenia. Uświadomisz sobie wtedy co ja czułam, gdy Ty ode mnie odszedłeś porzucając mnie w momencie, gdy najbardziej Cię potrzebowałam.
|
|
|
najgorsze ze szukasz cząstek mnie własnie w tamtej zdirze
|
|
|
` I kiedy tak leżę na łóżku i nie ma tu ciebie, ten sufit boleśnie wydaje mi się obcy. I możesz mi wierzyć - tęsknię po ludzku tylko do ciebie i nie ma lepszej, piękniejszej.
|
|
|
Bezgraniczne zaufanie? przecież nie ma czegoś takiego. nie można wiedzieć o sobie wszystkiego. zawsze należy zachować ten cień niepewności, że zostanie się odrzuconym, zdradzonym i zranionym. nikt nie lubi cierpieć. dlatego każdy z nas skrywa w sobie jakąś tajemnicę. nawet ja po ośmiu minionych latach nie jestem w stanie opowiedzieć o tamtym zdarzeniu. dlatego nie należy mówić sobie o wszystkim. milczę, bo prawda boli.
|
|
|
Minie długi czas zanim zdam sobie sprawę z tego, że już nie będę rozmawiać z Tobą, że minęło już dużo czasu, że Tobie już się pewnie ułożyło, że Ty nie myślisz o mnie, że żyjesz swoim życiem i już dawno jesteś dalej niż ja... Choć przez chwile.. Pamiętam, że szedłeś koło mnie a teraz jesteś już tak daleko, że nie obejmuje Cie mój wzrok. Taak.. Jeszcze trochę czasu... Teraz będę żyła z dnia na dzień, aby szybciej mijały dni i żeby po raz któryś zaczęła odnawiać się we mnie nadzieja.., że świat nie kończy się na jednej nieszczęśliwej miłości, na czyjś słowach, gestach. A teraz... Będę musiała przypomnieć sobie życie sprzed paru miesięcy, przypomnieć sobie, że kocham zachody słońca i nie myśleć o tym, co teraz robisz. Po prostu żyć..
|
|
|
` I przysięgam, w tamtej chwili byliśmy nieskończonością.
|
|
|
cześć jestem facetem : najpierw z tobą poflirtuje , potem zawrócę ci w głowie , będę z tobą pisał bo przecież na początku tak trzeba , będę zaczepiał twoje koleżanki i gadał z nimi o tobie ,będę ci kłamał , potem będę cie zawracał w głowie do tego stopnia ze się we mnie zakochasz , uszczęśliwię cie na jedna noc, ale na następny dzień będę cie porostu ignorować , będę przychodził do ciebie tylko wtedy kiedy nie będę miał przyjaciół , a teraz najlepsza partia tego jest ze , nie możesz nic zrobić nic kompletnie nic , a wiesz czemu bo się we mnie zakochałaś , głupia dziewczyno.
|
|
|
Z osobą , z którą kiedyś mogłaś przepisać całą noc , dzisiaj rozmowa wygląda tak : no . aha . nic . co tam . mhm . też . fajnie . nie . pa .
|
|
|
mam cholernie zmienny charakter. co chwilę zachowuję się inaczej. dla jednych jestem miła, a zaś dla innych wredna i oschła. gram na ludzkich uczuciach, mszczę się na kimś, ale wyłącznie wtedy, gdy naprawdę ktoś przejdzie wszystkie możliwe granice, których ja nie pozwoliłabym sobie przekroczyć. nie jestem taka przecież dla wszystkich. nie stwarzam pozorów miłej i grzecznej dziewczyny, bo wiadomo taka nie jestem. lecz nie lubię grać na zwłokę, nie lubię udawać, brzydzę się wręcz kłamstwem i krzywdą. kiedyś twierdziłam, że nie mam serca. dziś jestem w stanie nawet pomóc największemu wrogowi jeżeli wiem, że byłabym w stanie jakoś go uratować. jednak wszystko ma swoje granice. każdy mnie poznaje z innej strony, bo tylko nielicznych dopuszczam do siebie, do swojej prawdziwej osobowości i serca.
|
|
|
I wtedy powiem Ci, jak bardzo Cię chcę. I wszystkie moje tajemnice.
|
|
|
|