 |
Wydaje Ci się, że mnie znasz? Masz rację, wydaje Ci się.. || przyjaciółka;*
|
|
 |
Co jest do cholery?? Co się ze mną dzieje?? Ne mam na nic siły... Już się nie śmieję.. Brak odwagi,
nie mam pewności, jak przetrwać w tej rzeczywistości..
|
|
 |
Pustka rozdziera me serce. Nie chcę łez! Już dość. Chcę czuć się bezpiecznie! Chcę znów mieć siłę..do walki z życiem. Stawić czoła przeszkodom, poszukać swego anioła... Znaleźć go z powrotem. On uciekł.. Odszedł... Zostawił... Obraził się? Może..:( Wróć! Proszę..
|
|
 |
Wielbij!
Nienawidź!
Bądź przy mnie
Odejdź!
Zostaw!
Błagam..
Przytul
Porzuć
Pocałuj
Uderz
Pociesz
Kochaj..
Na zawsze..
Nigdy..
|
|
 |
Znów to samo..
pustka
samotność
zepsucie
bezużyteczność
brak celów
brak chęci życia
nie mam sił,
poddaję się...
|
|
 |
Wydajesz się mieć serce z kamienia.
Ja wiem, że pod powkłoką twardziela
skrywa się chłopiec pragnący zrozumienia
Pozwól się poznać
Nie daj się zgubić w labiryncie pustego myślenia...
|
|
 |
Zachowujesz się jak hater ,który lubi niszczyć innych ,bo sam jest pusty jak bęben ,który się kotłuje jak stare zużyte gumki ,które należy wyrzucić po stosunku.
Tak ty jesteś niezrozumiałym swoją grą ,że niby ty jesteś lepszy ,a tak naprawdę nic nie możesz wymyślić.
|
|
 |
Zostałem jeden na tym świecie walcząc ze wszystkim tym,co mi pozostawili nasi przodkowi o lepsze jutro ,lecz serce jest skłonne do zabicia wszystkiego ,co żyję przez to j się zmieniam to co nie lubię ,lecz nie poddaję się tym myślą ,tym wielkim nie wiadomym. Rozum jest jak opoka chroni nas przed złymi uczynkami,lecz nie przed naszym tokiem myślenia.Mam chęć zabić to wszystko co jest i co będzie. Odejdzie ode mnie odejdzie od mojego ciała dalej niż góry uralskie lub za ocean .moja złość rośnie jak temperatura wody w włączonym czajniku.
Buzuję się jak wrząca woda,lecz nie mogę upuść choć ciupeńki pary ,bo wybuchnę jak wulkan lawą zalewając Cię jak krew z ran szarpanych.
|
|
 |
Skrywam swe emocje ,których się wstydzę
,których nie mam w sobie
Skrywam wszystko by nie zostać odkrytym.
Spalam wszystko co mnie łaczy z światem by nie zostawić spuścizn ,która by pałętała się po tym świecie.
Po mojej śmierć . Wybaczcie ,lecz jest to mój koniec ,który jest promieny jak tęcza po deszczu jak kwiaty rosnące w wileu barwach. Moje serce jest oceniane jako czarna róża kolę strasznie i wyglądam jak przybity.
Odejdę by nie zostać odkrytym przez tych ,co chcą mnie odkryć .Jakim jestem.
|
|
 |
Pustka.. Taka wszechogarniająca.. Coś jak odłączenie od zasilania, wyjęcie baterii.. Bezużyteczność, Niezdolność do działania, samodzielnego podejmowania decyzji. Samotność nawet wśród przyjaciół. Początek mrocznej, niebezpiecznej, a zarazem fascynującej i wciągającej przyjaźni...z depresją
|
|
 |
Patrzę na twe zwłoki i chcę Cie zabrać gdzie Bóg zwraca tych co przegrali na ostateczną dogrywkę czy są warci życia wiecznego czy też nie ,a ty nie możesz akceptować to ,co ci przyniesie on jak wróżby ,bez pokrycia tak ty modlisz się o lepsze jutro ,które Cie dołuję ,które chce wskrzesić agresora w tobie. Twoja ręka krwawi jak strumień nie przerwanej miłość ,widzisz dom ,który cię kocha a zamienia się w dom bez serca bez litość wszyscy przeciwko tobie czy to sen najgorszy czy też nie ,lecz to wszystko jest prawdą ,prawdą bez pokrycia ,czy to się Ci śni zadajesz pytanie ,lecz okazuje się tym czego byś nie chciał twój najbliższy robi krzywdę najbliższej osobie tobie czy to koniec tego świat czy nie wiedz że to ty wybierasz drogę ,która będziesz postępował chorą czy tez zdrową to juz koniec tego czegoś co jest dziwne jak myśli wariat czy mędrca
|
|
|
|