głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 62938

to miało sens tylko przez chwilę. istnieliśmy  walczyliśmy o siebie  kochaliśmy się  ale nasze uczucie nie było tak silne  aby mogło przetrwać. przeraziła nas odległość  która nas dzieliła. strach przed tym co nieznane był od nas znacznie silniejszy. niepewność względem ruchów  które wykonywaliśmy  coraz częstszy brak zaufania  krótkotrwałe zdrady  kłamstwa... jak to miało przetrwać? jak my mieliśmy przetrwać? co z tego  że naszymi charakterami pasowaliśmy do siebie skoro i tak nasze ciała i dusze zbyt wiele dzieliło? krótko się znaliśmy  a dość szybko pokochaliśmy. oboje popełniliśmy jakiś błąd...znaczący błąd dla naszego życia. nie zwróciliśmy uwagi na to  że związek nasz był budowany na podstawie zapomnienia i ucieczki od przeszłości. każde z nas szukało wzajemnie pocieszenia...a fakt  że dobrze się rozumieliśmy ułatwił nam tylko to zadanie.

remember_ dodano: 25 stycznia 2013

to miało sens tylko przez chwilę. istnieliśmy, walczyliśmy o siebie, kochaliśmy się, ale nasze uczucie nie było tak silne, aby mogło przetrwać. przeraziła nas odległość, która nas dzieliła. strach przed tym co nieznane był od nas znacznie silniejszy. niepewność względem ruchów, które wykonywaliśmy, coraz częstszy brak zaufania, krótkotrwałe zdrady, kłamstwa... jak to miało przetrwać? jak my mieliśmy przetrwać? co z tego, że naszymi charakterami pasowaliśmy do siebie skoro i tak nasze ciała i dusze zbyt wiele dzieliło? krótko się znaliśmy, a dość szybko pokochaliśmy. oboje popełniliśmy jakiś błąd...znaczący błąd dla naszego życia. nie zwróciliśmy uwagi na to, że związek nasz był budowany na podstawie zapomnienia i ucieczki od przeszłości. każde z nas szukało wzajemnie pocieszenia...a fakt, że dobrze się rozumieliśmy ułatwił nam tylko to zadanie.

Wiele osób mówi i zarzeka się  że miłość na odległość nie istnieje  że gdy ludzi dzielą setki kilometrów nie może istnieć między nimi prawdziwe uczucie i wszystko się szybko rozpadnie. Nie jest tak. Podstawowym błędem tego stwierdzenia jest brak wiary w siebie i chęci spróbowania czegoś nowego. Można kogoś widzieć rzadko ale tęsknota umacnia tylko uczucie  które jest między dwójką ludzi. Pocałunki będą smakować lepiej  a zwykłe przytulenie będzie cenniejsze od samego seksu. Pożegnania są ciężkie do zrealizowania ale pozwalają zaufać drugiej osobie. Im człowiek jest starszy tym ma więcej możliwości  jest mu łatwiej przetrwać pewien okres czasu by potem realizować swoje kolejne plany. Jak myślicie.. dlaczego Małolaci są szczęśliwi nawet w związku z osobą  oddaloną o setki kilometrów? Oni chcą wierzyć  że to im wyjdzie   często tak jest. Kiedy dorastają  każde z tych  wspomnień  powoduje uśmiech na ich twarzach. Potrafią kochać bardziej niż dorośli.   niby inny

niby_inny dodano: 25 stycznia 2013

Wiele osób mówi i zarzeka się, że miłość na odległość nie istnieje, że gdy ludzi dzielą setki kilometrów nie może istnieć między nimi prawdziwe uczucie i wszystko się szybko rozpadnie. Nie jest tak. Podstawowym błędem tego stwierdzenia jest brak wiary w siebie i chęci spróbowania czegoś nowego. Można kogoś widzieć rzadko ale tęsknota umacnia tylko uczucie, które jest między dwójką ludzi. Pocałunki będą smakować lepiej, a zwykłe przytulenie będzie cenniejsze od samego seksu. Pożegnania są ciężkie do zrealizowania ale pozwalają zaufać drugiej osobie. Im człowiek jest starszy tym ma więcej możliwości, jest mu łatwiej przetrwać pewien okres czasu by potem realizować swoje kolejne plany. Jak myślicie.. dlaczego Małolaci są szczęśliwi nawet w związku z osobą, oddaloną o setki kilometrów? Oni chcą wierzyć, że to im wyjdzie - często tak jest. Kiedy dorastają, każde z tych "wspomnień" powoduje uśmiech na ich twarzach. Potrafią kochać bardziej niż dorośli. | niby_inny

czuję to. czuję ten strach o przyszłość  o ciebie o nasz związek. codziennie walczę o nas  aby żyło nam się lepiej. uciekam od złych rzeczy i ludzi. przestaję myśleć o dawnych uzależnieniach  a jeżeli nachodzi mnie ta chwila strachu zaczynam z nią walczyć. wiem  że mam w sobie siłę  która jest głęboko ukryta w moim ciele. muszę coś ze sobą zrobić  aby ciebie nie stracić  lecz perspektywa twojego nagłego odejścia przysłania mi to do czego jestem zdolna. zaczynam tonąć we własnych  planach i marzeniach. większość rzeczy wciąż mnie przerasta. ty o tym wiesz. widzisz to  lecz nie pozwalasz mi zginąć. pomimo  że ciągniesz się za mną i tracisz ostatnie cząstki sił  to dajesz mi jednocześnie do zrozumienia  że nie można w życiu tak łatwo się poddać. przynajmniej nie teraz  gdy coś się sypie  a coś innego zaczyna układać.

remember_ dodano: 25 stycznia 2013

czuję to. czuję ten strach o przyszłość, o ciebie o nasz związek. codziennie walczę o nas, aby żyło nam się lepiej. uciekam od złych rzeczy i ludzi. przestaję myśleć o dawnych uzależnieniach, a jeżeli nachodzi mnie ta chwila strachu zaczynam z nią walczyć. wiem, że mam w sobie siłę, która jest głęboko ukryta w moim ciele. muszę coś ze sobą zrobić, aby ciebie nie stracić, lecz perspektywa twojego nagłego odejścia przysłania mi to do czego jestem zdolna. zaczynam tonąć we własnych, planach i marzeniach. większość rzeczy wciąż mnie przerasta. ty o tym wiesz. widzisz to, lecz nie pozwalasz mi zginąć. pomimo, że ciągniesz się za mną i tracisz ostatnie cząstki sił, to dajesz mi jednocześnie do zrozumienia, że nie można w życiu tak łatwo się poddać. przynajmniej nie teraz, gdy coś się sypie, a coś innego zaczyna układać.

Jak długo mam udawać  że za Tobą nie tęsknie? Jak długo mam chodzić z głową w chmurach  a moją twarz mają twarz ma zdobić mocny makijaż  którym zakryję przepłakane i nieprzespane noce z tęsknoty za Tobą? Jak długo mam oszukiwać siebie samą  wmawiać sobie   że nic nie czuję  że nie brakuje mi Ciebie? Jak długo mam męczyć się z koszmarami  które przychodząc co noc do mnie przypominają mi każdą cząstkę Ciebie? Jak długo mam zasypiać z myślą nad tym   czy jesteś szczęśliwy?

remember_ dodano: 25 stycznia 2013

Jak długo mam udawać, że za Tobą nie tęsknie? Jak długo mam chodzić z głową w chmurach, a moją twarz mają twarz ma zdobić mocny makijaż, którym zakryję przepłakane i nieprzespane noce z tęsknoty za Tobą? Jak długo mam oszukiwać siebie samą, wmawiać sobie , że nic nie czuję, że nie brakuje mi Ciebie? Jak długo mam męczyć się z koszmarami, które przychodząc co noc do mnie przypominają mi każdą cząstkę Ciebie? Jak długo mam zasypiać z myślą nad tym , czy jesteś szczęśliwy?

Tato. W naszym życiu przyszedł taki moment  że oddaliliśmy się od siebie. Zawdzięczam Tobie wiele jak i Matuli. To Ty zabierałeś mnie na pierwsze mecze i treningi. Od Małego wpajałeś mi zasady  których przestrzegam nadal żyjąc na tym osiedlu. Już nie rozmawiamy codziennie. Uświadamiasz sobie  że poszedłem w Twoje ślady   nie jesteś tym zachwycony. Tłumaczysz mi  że już czas zacząć żyć normalnie bym nie robił tych błędów co robiłeś sam   nie potrafię. Pytasz o Paulinę  chce to przemilczeć. Jestem tego pewny  doskonale o tym wiem  że mogę o każdej porze dnia i nocy stanąć w drzwiach sypialni mówiąc  że Cie potrzebuje  a Ty wstaniesz nic nie mówiąc i staniesz ramie w ramię ze mną do walki. Pamiętasz moje pierwsze kroki  ja pamiętam jak wracałeś do domu cały we krwi. Tłumaczyłeś mi zawsze matematykę na kibicowskich przykładach bym ją w końcu zrozumiał. Byłeś przy mnie i będziesz trwał do końca swoich dni   jestem tego dziś pewny. Przepraszam Ojcze za to ile razy Cie zawiodłem.   niby inny

niby_inny dodano: 25 stycznia 2013

Tato. W naszym życiu przyszedł taki moment, że oddaliliśmy się od siebie. Zawdzięczam Tobie wiele jak i Matuli. To Ty zabierałeś mnie na pierwsze mecze i treningi. Od Małego wpajałeś mi zasady, których przestrzegam nadal żyjąc na tym osiedlu. Już nie rozmawiamy codziennie. Uświadamiasz sobie, że poszedłem w Twoje ślady - nie jesteś tym zachwycony. Tłumaczysz mi, że już czas zacząć żyć normalnie bym nie robił tych błędów co robiłeś sam - nie potrafię. Pytasz o Paulinę, chce to przemilczeć. Jestem tego pewny, doskonale o tym wiem, że mogę o każdej porze dnia i nocy stanąć w drzwiach sypialni mówiąc, że Cie potrzebuje, a Ty wstaniesz nic nie mówiąc i staniesz ramie w ramię ze mną do walki. Pamiętasz moje pierwsze kroki, ja pamiętam jak wracałeś do domu cały we krwi. Tłumaczyłeś mi zawsze matematykę na kibicowskich przykładach bym ją w końcu zrozumiał. Byłeś przy mnie i będziesz trwał do końca swoich dni - jestem tego dziś pewny. Przepraszam Ojcze za to ile razy Cie zawiodłem. | niby_inny

Jaa też. :  teksty nieogarniamtegozycia dodał komentarz: Jaa też. :) do wpisu 25 stycznia 2013
Kto tak naprawdę czyta to co piszę?

remember_ dodano: 25 stycznia 2013

Kto tak naprawdę czyta to co piszę?

Czuję  że muszę zapomnieć. Nie wiem  jak to zrobić  nie wiem  jak mam uciec od tego wszystkiego  aczkolwiek wiem  że jeżeli tego nie zrobię zacznę się dusić w tym materialnym  brudnym świecie  gdzie szczerość i kłamstwa są codziennością  gdy tylko człowiek chce kogoś zniszczyć. Nie potrafię już tak żyć wśród ludzi  którzy są wręcz chorzy toksycznie dla mnie. Duszę się przez to wszystko. Nie widzę już normalnego rozwiązania  aby wyjść cało i bezpiecznie z tego wszystkiego. Lecz też nie mam dokąd uciec  bo wiem  że każde miejsce byłoby dobre  lepsze od tego  ale nie dałoby mi czegoś co mam tutaj... Zniknęłaby ta cholerna pewność siebie  która ostatnimi cząsteczkami trzyma mnie przy życiu. Uciekając  znikając od nich dałabym jedynie pewną satysfakcję dla ludzi  że się poddałam  że oddałam wszystko co miałam po to  aby oni mogli być szczęśliwi moim kosztem.

remember_ dodano: 25 stycznia 2013

Czuję, że muszę zapomnieć. Nie wiem, jak to zrobić, nie wiem, jak mam uciec od tego wszystkiego, aczkolwiek wiem, że jeżeli tego nie zrobię zacznę się dusić w tym materialnym, brudnym świecie, gdzie szczerość i kłamstwa są codziennością, gdy tylko człowiek chce kogoś zniszczyć. Nie potrafię już tak żyć wśród ludzi, którzy są wręcz chorzy toksycznie dla mnie. Duszę się przez to wszystko. Nie widzę już normalnego rozwiązania, aby wyjść cało i bezpiecznie z tego wszystkiego. Lecz też nie mam dokąd uciec, bo wiem, że każde miejsce byłoby dobre, lepsze od tego, ale nie dałoby mi czegoś co mam tutaj... Zniknęłaby ta cholerna pewność siebie, która ostatnimi cząsteczkami trzyma mnie przy życiu. Uciekając, znikając od nich dałabym jedynie pewną satysfakcję dla ludzi, że się poddałam, że oddałam wszystko co miałam po to, aby oni mogli być szczęśliwi moim kosztem.

Odebrać telefon i usłyszeć głos siostry kiedy mówi   Kocham Cie  Dawiś.   to bezcenne. ♥   niby inny

niby_inny dodano: 24 stycznia 2013

Odebrać telefon i usłyszeć głos siostry kiedy mówi - Kocham Cie, Dawiś. - to bezcenne. ♥ | niby_inny

Odejść i odetchnąć. Tak zwyczajnie zacząć żyć. Nie martwiąc się już o nic  nie spoglądając za siebie i nie zastanawiając się wciąż  czy krok  który właśnie wykonuję jest dobry  czy też sprzeczny z moimi uczuciami. Chciałabym zostawić to wszystko daleko w tyle. Nie przejmować się już niczym  nie myśleć o złych i dobrych rzeczach  a następnie o porównywaniu ich. Chciałabym zacząć wszystko od nowa. Życie bez przeszłości  bez ludzi  którzy mnie niszczą  a jednak nie potrafię. Wciąż jestem w tym wszystkim utkwiona  wręcz czuję się sama przez siebie osaczona. Podobno to ode mnie zależy  jak sama wybronię z życia  w którym przeszłość gra tak ważną rolę  ale tak naprawdę nie jestem w stanie nawet zrobić najmniejszego kroczku  który pozwoliłby mi swobodnie zacząć się od wszystkiego odcinać. Znów zaczynam wszystko od nowa  znów brnę to co nie ma sensu.. I po raz kolejny zaczynam się dusić przez swoją głupotę. Bo po raz kolejny nie jestem w stanie odejść  zwyczajnie odejść.

remember_ dodano: 24 stycznia 2013

Odejść i odetchnąć. Tak zwyczajnie zacząć żyć. Nie martwiąc się już o nic, nie spoglądając za siebie i nie zastanawiając się wciąż, czy krok, który właśnie wykonuję jest dobry, czy też sprzeczny z moimi uczuciami. Chciałabym zostawić to wszystko daleko w tyle. Nie przejmować się już niczym, nie myśleć o złych i dobrych rzeczach, a następnie o porównywaniu ich. Chciałabym zacząć wszystko od nowa. Życie bez przeszłości, bez ludzi, którzy mnie niszczą, a jednak nie potrafię. Wciąż jestem w tym wszystkim utkwiona, wręcz czuję się sama przez siebie osaczona. Podobno to ode mnie zależy, jak sama wybronię z życia, w którym przeszłość gra tak ważną rolę, ale tak naprawdę nie jestem w stanie nawet zrobić najmniejszego kroczku, który pozwoliłby mi swobodnie zacząć się od wszystkiego odcinać. Znów zaczynam wszystko od nowa, znów brnę to co nie ma sensu.. I po raz kolejny zaczynam się dusić przez swoją głupotę. Bo po raz kolejny nie jestem w stanie odejść, zwyczajnie odejść.

Mijam się z ziomkiem na ulicy. Ręka w rękę  nie ma piątki  żadnego siema. On mi hajs  ja mu towar  a później mijamy się bez słowa  niczym obcy sobie ludzie.   niby inny

niby_inny dodano: 24 stycznia 2013

Mijam się z ziomkiem na ulicy. Ręka w rękę, nie ma piątki, żadnego siema. On mi hajs, ja mu towar, a później mijamy się bez słowa, niczym obcy sobie ludzie. | niby_inny

Przeżywaj ten ból tak  żeby inni nie widzieli.

nanylu dodano: 24 stycznia 2013

Przeżywaj ten ból tak, żeby inni nie widzieli.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć