Kolejny rok mojego życia zaczął się świetnie, mam ochotę upić się do nieprzytomności, tylko, że ja nawet nie piję alkoholu. Dawniej zrobiłbym jutro awanturę i poczynił drastyczne kroki, ale tym razem spróbuję spokoju i cierpliwości. Jeśli się nie mylę, z takim podejściem wszytko powinno się poukładać z moim niewielkim udziałem.
|