Cieszysz się z 3 dni wolnego. Nie dlatego, że odpoczniesz, ale dlatego, że nie musisz udawać. Alkohol i sen. Od wczoraj towarzyszy mi cały czas. Wizyta policji, znowu upokorzenia. Czekasz na wezwanie i modlisz się, żeby się nie wycofać. Ten związek daje mi tylko siniaki, blizny, lzy i tygodnie miodowe. Gdzie popełniłam błąd? Nie czuje nic, tylko pustkę. Nie umiem już nawet płakać. Siedzę w 4 ścianach i modlę się, żeby ktoś w końcu mnie uratował, żeby zabrał to wszystko. Nie tak miało wyglądać życie 32latki, nie tak..
|