ja to normalnie pochłaniam te ponadgryzane kebaby z curry z hasioków, chociaż zbytnio ich nie lubie i nie trawie bo nie mam tak przystosowanego układu trawiennego i ostrych zębów plus mocnego ścisku w paszczy jak np. psy czy koty, ale do rana do już by się zestarzał w dodatku trzeba by go odgrzewać i tracić tylko prąd w piekarniku
|