bo tutaj nic nie jest normalne. nigdy nie było. bo tutaj siedzi się na ławce o 3.40 nad ranem i paląc papierosy rozmyśla nad swoim życiem. związki zawsze mają swój koniec, a obietnice okazują się być chuja warte. bo tutaj nikt już nie pamięta, kiedy ostatnio poczuł do kogoś coś innego niż pożądanie, bo tutaj prawie każdy z każdym spał i każdy myśli o śmierci przynajmniej raz dziennie. dlatego tacy jesteśmy. bo tutaj tak jest.
|