W końcu musiałam odpuścić. Nie umiałam już wmawiać sobie, że widzę w Jego oczach uczucia których już od dawna tam nie ma. Znalazłam w głębi siebie siłę do tego, żeby odejść i zacząć żyć od nowa. Bez jego ramion, w których i tak nie mogłam się schować wtedy gdy tego potrzebowałam. Bez melodii Jego głosu, bez spojrzenia, za które dałabym się poćwiartować bez wątpienia. Nie wiem jak ja się z tego podniosę.. / mabelle
|