Marzyła taki świat, gdzie pogardy nie ma, gdzie bliskość uszlachetnia. Gdzie siłę mają słabsi, a wielkich moc własna poskramia. Tam strach oczy ma niewielkie, a ludzie serca mają na źrenicach, na ustach, zębach, językach, w ramionach, we włosach, na prawdzie i na dłoniach mają też. Syzyfowa tam jest tylko złość. Tylko ona tak ze snu potrafi wyrwać, że żal pięści ściska. /just_love.
|