A jeśli Ci powiem, że przez Ciebie nie mogę oddychać zrobisz coś z tym w końcu? Jeśli każdy podniesiony ton, wrogie spojrzenie, brak zainteresowania sprawia, że zaczynam być obojętna na to wszystko - wyciagniesz rękę, żeby nas ratować? A jeśli Ci powiem, że nie mogę już patrzeć na NAS RAZEM, że brzydze się tym związkiem, że w głowie już poraz tysięczny pakuje swoje rzeczy i zamykam za sobą drzwi - czy Ty zmienisz się w końcu? / mabelle
|