po tym, jak zrujnowałeś wszystkie moje plany na przyszłość zastanawiam się jakby to było gdyby... gdybym zdecydowała się na związek z Michałem, który kochał się we mnie w liceum, czy to ja tego lata zostałbym jego żoną a nie Kamila? gdybym pozwoliła Pawłowi się do siebie zbliżyć to ja byłabym teraz matką jego syna? gdyby Radek jednak nie wyjechał do tej Portugalii i stwierdziłby, że związek na odległość to nie taki zły pomysł czy byłabym teraz z nim szczęśliwa? gdyby Adrian nie dał mi kosza czy w ogóle byśmy się poznali? czy gdybym jednak przyjechała propozycję robienia doktoratu i nie wróciła do rodzinnego miasta przeprowadziłbyś się do Torunia, żeby ze mną być? czy gdybym zdecydowała się wyjechać z Tobą za granicę wtedy gdy tak bardzo tego chciałeś czy nadal bylibyśmy razem? tak się tylko zastanawiam.
|