Jak bardzo można się pomylić co do drugiej osoby? Jak łatwo przychodzi niektórym manipulowanie uczuciami? Niech ktoś nauczy mnie odróżnić bajkową fikcję od brutalnej rzeczywistości. Nie umiem utrzymywać kontaktów z kimś bezuczuciowo, bez zaangażowania. Nie potrafię. Jestem zbyt słaba. Choć nie z pozoru. Postrzegana jako wesoła, szalona dziewczyna, z duszą romantyczki. Niewielu jednak wie co kryje się za moim prawdziwym „ja” . To pełne bólu wspomnienia, lata niepowodzeń, upadków, nieszczęśliwie ulokowanych uczuć, zawodów miłosnych, przyjacielskich. Pokopana, obdarta z ostatnich resztek nadziei na lepsze jutro.. Ostatnia spadająca łza była jakby czymś przełomowym. Pękła we mnie jedna z ostatnich ufności.. muszę przestać wierzyć w ludzi. Za bardzo zawodzą.
|