Kiedy widzę jak ktoś prosi drugą osobę, żeby do niego wróciła nie wiem co myśleć. Z jednej strony wiem co to uczucie, ból, samotność, strata, żal, rozczarowanie, po prostu koniec. Natomiast z drugiej strony nigdy nie mam zamiaru się prosić nawet w emocjach, aby ktoś ze mną został. Chcesz to odchodź nie będę Cię trzymała na siłę, mimo że chce abyś tu był i mnie kochał. Może teraz pocierpię, a na koniec okaże się, że twoje odejście było dla mnie bardzo dobre. Nic nie dzieje się bez powodu. Wspomnienia są, ale nie chce już myśleć o tym co było. Mam dość, tego iż moja przeszłość robi chaos w teraźniejszości. Wolność- piękne słowo. Jeszcze przyjdzie czas na miłość - czekam.
|