Jest wrzesień a tutaj nic się nie zmieniło. Nadal stoimy w tym samym miejscu, a ja nadal się duszę w tym cholernym domu. Kolejna kłótnia, a Ty kolejny raz unikasz tematu. Przecież jest zajebiscie, prawda? Tylko ja znowu wymagam i wymagam. I to wszystko moja wina. Kochasz mnie, dlatego za każdym razem wychodzę z łazienki z czerwonymi oczami. jebane mydło znowu wyleciało. życie. Każdy film ma swój koniec, kolejnej części możemy już nie napisać. Zrobisz co zechcesz. Dramat napisze się sam. Kocham Cię. /krwawyeden
|