Brnę do Ciebie przez taki kolczasty ocean cierpienia,że zaczynam się bać nocy.
Czasem patrzę na siebie w lustrze,a nawet nie patrzę,tylko po prostu czuję,
że gasną mi oczy. Ktoś wygasił mi oczy,jak reflektory w teatrze. Usta się
śmieją,a oczy cierpią. // Agnieszka Osiecka
|