Starałam się zmienić, po cichu żeby nie wypuścić żadnego słowa z ust. Chciałam być bardziej biała, milcząca, przytakująca, pełna poświęceń, mądrzejsza, ładniejsza... Im bardziej się starałam, tym mniej było Ciebie w moim życiu. Wtedy uświadomiłam sobie, że nie tylko straciłam kontrolę nad Tobą, ale straciłam kontrolę nad sobą.
Wstawałam w nocy, krążyłam dookoła stołu, patrząc co chwile w telefon, wyrywałam sobie włosy z głowy, krzyczałam w poduszkę, szczypałam się, nie chciałam jeść, starałam się z Tobą skontaktować, modliłam się do Boga o Ciebie i o stabilizację, ale ciągle zadawałam sobie to pytanie i chciałam wiedzieć... Czy Ty mnie zdradzasz?
|