To jedyny czas w roku kiedy wyłączam Iphona
Halo Ziemia sorry dzisiaj offline
Siano nie gra roli widać to na paragonach
Pojutrze pomyślę gdzie poszła ta flota
Daleko od klubów raczej Bora-Bora
Wiesz, że nie tańczę chcę widzieć twoje biodra
Muszę wypić kilka żeby ruszyła się noga
Gdzieś w okolicach litra zaczyna się joga
Znowu jestem anonimem nikt nie kuma mojej mordy
Bez ryzyka mogę wrzucić se na pełen luz
Na pozytywnym haju niepotrzebne tutaj prochy
Chyba czujesz, że odbieram każdy twój impuls
Czasem lubisz się obudzić, w bani nastolatek
Taka jak ty rodzi się jedna na sto matek
Żadnej innej w morzu nastolatek, to że
Spotkaliśmy siebie to nie może być przypadek
|