Nie wiem co pisać, bo każdy mój wpis to jakiś smutny wierszyk i wszystko się sprowadza do oddania się w ręce Niebios i tyle... Nie chcę Jej tak zamartwiać i chcę by na jej twarzy pojawił się uśmiech, ale nie wymuszony, tylko płynący z jej wnętrza... Dla mnie Ona jest ważna, a to co ja czuję- Na to mam po prostu wywalone, bo ja Sobie jeszcze przez jakiś czas poradzę...
|