a z czym nie potrafiłabym się rozstać? nie z prezentami które od niego dostaje, nie z listami które specjalnie dla mnie pisze, nie z rzeczami które kojarzą mi się wyłącznie z nim, nie z naszymi wspólnymi drobiazgami, to właśnie z nim nie potrafiłabym się rozstać, z naszym 'my', z jego serduszkiem, duszą i całym nim, nie potrafiłabym zapomnieć jego zielonych oczu, długich rzęs, marszczącego czoła, ciepłych ramion, tego cholernego szeptu który powoduje największe dreszcze, każdego pieprzyka, uśmiechu, tak w ogóle to wszystkiego, jego gestów, słów, naprawdę nie dałabym rady bez niego, on i tak by był w moich myślach, w moim serduszku. nawet nie chce myśleć co by było gdyby. nie będę gdybać. nie chce. chce tylko żeby był. potrzebuje go. tylko on daje mi szczęście.
|