Kobiety nie idą na jedną noc z miłymi facetami. Jak laska ma ochotę na jednorazowy wieczór seksu, to nie chce faceta, który będzie delikatny i uprzejmy. Chce samca alfa, który ją zerżnie. Przygniecie do ściany, zerwie majtki, wygniecie cycki, nakłoni do rzeczy, których zazwyczaj by nie zrobiła.
Facet musi jej pokazać swój autorytet. Albo wręcz to, że jest skurwysynem. W przypadku seksu na jedną noc chodzi o emocje i podniecenie. Tak żeby miała mokro za każdym razem, kiedy to wspomina. Aby była dumna ze swojej libertyńskiej swobody i braku zahamowań.
A w przypadków związków chodzi o bezpieczeństwo. Jak się umawiasz z kobietą po raz piąty i ona nie idzie z tobą do łóżka, to zazwyczaj oznacza tylko tyle, że nie ma ochoty z tobą na związek. A na seks na jedną noc to już jest za późno, bo widzi, jaką jesteś pierdołą. — Pokolenie Ikea
|