-Hej, słuchaj muszę Ci coś powiedzieć. - długo zbierał się na odwagę, żeby podzielić się z nią tą informacją.
-To super, ja też mam do Ciebie sprawę. Potrzebuję twojej pomocy. Spotkałam się z nim ostatnio, już nie mogę znieść jego smutku. Znowu tylko o niej mówił, jak on może nie dostrzegać tego, że nadal ją kocha. Spotkali się ostatnio i mówił, że świetnie się bawili. Pierwszy raz od ich rozstania widziałam żeby się uśmiechał. Musimy jakoś ich ponownie zeswatać. Przecież oni są dla siebie stworzeni. Ty ostatnio masz z nią bardzo dobry kontakt. Zbliżyliście się do siebie, może mógłbyś z nią pogadać, wybadać jak to wygląda z jej strony. Jeśli mi pomożesz na pewno uda nam się ich pogodzić. Musi się udać, tak strasznie się ciesze, już nie mogę się doczekać. To jak mogę na Ciebie liczyć?
- Tak, jasne. Zrobię co w mojej mocy, aby do siebie wrócili - powiedział, jednak w myślach dodał - gdybyś tylko wiedziała co chciałem Ci powiedzieć. Chyba właśnie się w niej zakochałem...
|