Nigdy nie czułam się dobrze ze swoim ciałem, (...) nigdy nie udało mi się zwalczyć dziwnego uczucia, że w kilku miejscach zostałam źle złożona w całość. Jak gydby naszkicował mnie jakiś rysownik amator: jeśli patrzysz z daleka, wszystko wydaje się w porządku, ale jeśli przyjrzysz się z bliska, widać jak na dłoni wszystkie skazy i niedociągnięcia.
|