Najgorsze jest to, że gdyby teraz tu był pewnie bez wahania rzuciłabym mu się na szyję. Wybaczyłabym wszystko. Bez wahania bym wróciła i była obecna znów w jego życiu. Gdyby tylko tego chciał. Wiem, że wszyscy by mówili, że jestem głupia i naiwna. Ale mam gdzieś co inni mówią. Wiem, że go potrzebuję. Wiem, że tylko on mi teraz może pomóc. Że tylko on mi może teraz dać szczęście. I wciąż mam nadzieję. Chociaż wiem, że on już nie wróci. Nie potrafię się z tym pogodzić, że to już koniec.
|