To, że jestem kobietą, nie oznacza, że stoję godzinami przed szafą i nie mam się, w co ubrać. To, że jestem blondynką, nie oznacza, że jestem tępa. To, że jestem kibicem piłki nożnej, nie oznacza, że napierdalam z bejsbolem. To, że jestem patriotką, nie oznacza, że jestem ksenofobką. To, że często się śmieję, nie oznacza, że nie potrafię być poważna. Nie lubię stereotypów i wiem, że przy odrobinie wysiłku jestem w stanie zrobić wszystko. No, może poza poprawnym powiedzeniem słowa rabarbar. Mam świadomość swoich zalet i wykorzystuję je doskonale, mam też świadomość swoich wad i walczę z nimi albo obracam je w żart. / Kavu Zet.
|