|
Od dwóch tygodni jestem w Outer Banks, w Północnej Karolinie. Od dwóch tygodni czuję, że naprawdę żyję. To jest zupełnie inny świat. Przekraczając most, łączący wyspę z lądem, powiedziano nam, że zostawiamy swoje mózgi przed. Coś w tym chyba jest. Ale czas spędzany tutaj jest tak cudowny i niesamowity, że ciężko opisać mi słowami jak się czuję. Jestem tu dwa tygodnie, a czuję się jakbym była tu dwa miesiące. Tyle się wydarzyło przez ten czas - tych dobrych rzeczy, było też kilka złych. Ale chyba nigdy wcześniej nie czułam się tak szczęśliwa jak teraz. Nawet z Nim nigdy się tak nie czułam. Chyba potrzebowałam ucieczki. Izolacji. Jestem bardzo szczęśliwa, że jestem tutaj, w tym miejscu, z tymi ludźmi. To była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć i jaką podjęłam.
|
Dodaj komentarz
