Już nie pamiętam kiedy zjadłem hamburgera, stewią słodzę, pije tylko wodę teraz, z dala od chorób, choć życie coraz starsze, jak wypije procenty to z moralniakiem walczę, hoduje w głowie tylko same zdrowe myśli, chodzę trochę smutny jak coś złego mi się przyśni, lubię smak liści, szczególnie szpinakowych i szum morskiej wody, jak mi szumi wokół głowy, od kilku lat nie piłem z flaszek plastikowych, jak wchodzę to chcą dowód, taki już jestem młody.
|